Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Pytanie o Męczennicę - Passiflora
Mam pytanie.Kto w galerii miał albo ma tę roślinkę? Ktoś kiedyś opisywał,że rosła na zewnątrz.Niestety nie potrafię sobie przypomnieć kto to był.Myślicie,że są szanse,aby rosła na balkonie?-czy jednak trzymać ją w domu? Tu w sklepach stoi wśród pnączy Klematisa preferowana do uprawy "na zewnątrz"..(?)..i kusi.
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: Tiktak0
Inne zdjecia: Tiktak0
-
Naszej Wiesi w dniu Urodzin
-
Słońca na sobotę***
-
Irence - IRAKAR
-
Dziękuję wszystkim za miłe życzenia
-
Witam zapachem Bzu
-
Jak kasztany - to matury
-
Kwitnie rzepak :)
-
Spokojnej nocy i bezdeszczowego piątku ..
-
Pytanie o Męczennicę - Passiflora
-
Cisza przed ...
10 komentarzy
Dodał: panka - Moderator 2017-04-27 11:16
Alinko, nie znam się kompletnie na tej roślinie. Ale wiem jedno, ja ją widziałam rosnącą na zewnątrz, pamiętam, że kwitła pięknie w jednym z ogródków przy restauracji w Kudowie Zdroju, była w donicy. Pozdrawiam serdecznie :)
Dodał: Tiktak0 2017-04-27 12:06
Ja tez szperałam po neciku -i widziałam zdjęcia z tarasów,balkonów itd..ale wiadomo,zdjęcia co innego-a rzeczywistość tez potrafi być inna.Pocieszające,że widziałaś ją na zewnątrz.Muszę poeksperymentować,bo chcę mieć koniecznie jakieś ładne pnącze za oknem:))
Dodał: Wiki73 2017-04-27 11:24
Miałam...piękna roślina u mnie rosła w donicy.Myślę ,że ma szanse rosnąć na balkonie,ale nie zimuje na zewnątrz w naszym klimacie i trzeba by ją była przezimować w pomieszczeniu.
Dodał: Tiktak0 2017-04-27 12:12
Acha...czyli,że już na dniach(mam nadzieję),kiedy się pogoda ustabilizuje..koniec maja(?) można by ją wystawić. Myślę,że z tym też delikatnie..a potem już kciuki trzymać.W zeszłym roku miałam inwazję mszyc..i tego się bardzo boję.Mimo walki zeżarły mi wszystko do szczętu.Moje dwa klematisy poooszły.We wrześniu było u mnie już łyso.Ręce opadają.Gdyby nie one-wiele by się miało.Z wiosną jednak budzi się nadzieja na nowe.Chyba polecę sobie kupić.
Dodał: aria 2017-04-27 12:10
Alinko pasiflora nie przezimuje na zewnątrz.Zaryzykowałam i jej nie mam,a jak przetrwa zimę w pomieszczeniu to dopiero sprawdzę w tym roku.Trzeba poprostu spraktykować.Serdecznie pozdrawiam.:):)
Dodał: Tiktak0 2017-04-27 13:04
Dzięki Ci za wiadomość i Twoje spostrzeżenia.Ty masz już w tym praktykę,i wiem teraz na pewno,że trzeba będzie szurać doniczkami w obie strony. .Będę ostrożna.Dokładnie masz rację.Nie przetrwają na zewnątrz zimy-choć w opisie na donicach maja przetrwanie do -10st..U mnie zimy niby łagodne-ale szuranie donicami będę miała zagwarantowane.
Dodał: Lila25 2017-04-27 12:17
Odbierz pocztę.......
Dodał: Tiktak0 2017-04-27 12:58
Alu dzięki za fajny link..Poczta odebrana.
Dodał: Wiki73 2017-04-27 12:50
Alinko możesz sobie kupić i w te cieplejsze dni hartować jak zapowiadają zimnice wstawić do mieszkania...
Dodał: Tiktak0 2017-04-27 12:57
Masz rację.Już postanowiłam. Znasz to uczucie Wiolu?.hihi .Właśnie się wybieram po to,co widziałam wczoraj. Mam "na oku" Passiflora "purple haze""..i caerulea". Ale marzy mi się też czerwona-tej tam jednak nie było.
Dodał: cizio 2017-04-27 13:21
Też wiem że może rosnąć na zewnątrz ale nie jest to roślina zimująca w gruncie, a jak tam Twoje powojniki czy dobrze zniosły zimę ?
Dodał: Tiktak0 2017-04-27 22:37
Januszu..jeden z powojników w środku lata chyba miał znaną chorobę..oklapły mu liście a potem padły.Żal było patrzeć.Odbijał od ziemi-ale w pewnym momencie-jakby ręką ściął.młode odrosty zwiędły...drugi radził sobie dobrze do teraz.Powypuszczał młode listki..ale jak były te chłodne noce listki mu oklapły.Chodzę i obserwuję-może się połapie jeszcze.W miejscu,gdzie usilnie chcę,by coś się pięło wszystko mi marnieje.Ręce opadają.Południowa nagrzana ściana.
Dodał: malwina 2017-04-27 13:57
mam kilka dużych donic i kupiłam drewniane podeściki na kółkach , super w czasie np.odkurzania , mycia podłóg , tracisz paluszkiem i jadąąąąąąąąąą !!! nie będzie szuranka :)))))
Dodał: Tiktak0 2017-04-27 22:41
Malwina!..super pomysł mi zapodałaś.Widziałam też takie podeściki.Nie wiem czemu-ale kojarzyły mi się dotąd z pomieszczeniem.Rozejrzę się gdzie by umieścić te passiflorki i jak zajdzie potrzeba,to będa miały swoje własne 'sportowe rolki":))..Dzięki !!
Dodał: Andromedea 2017-04-27 17:52
Hey Alinko, ja mam swoją 12/12 miesięcy w roku w domu. Podwiesiłam ją i teraz, po pierwsze nie chce ryzykować, że zmarznie, a po drugie gimnastyka taka nie widzi mi się ;-)
W Holandii bardzo częśto spotykam tę roślinę sadzoną na zewnątrz. Moja ciocia ma już ponad 10letnią. Posadzona w osłoniętym miejscu od wiatru , z dostępem do dziennego światła. W listopadzię ją oglądałam, trochę wyłysiała z liści, ale miała kilka sporych rozmiarów owocków.
Jak się trochę ogarnę, to też swoją wyniosę na letnisko :-) Twój balkon na pewno będzie przeszczęśliwy goszcząć takiego wyjątkowego gościa.
Pozdrowienia :-)
Dodał: Tiktak0 2017-04-27 22:50
Anitko,wyobrażam sobie-jakie masz fajne widoki,jeśli trzymasz ją w domu. Jednak w domu to ja już miejsca nie znajdę,chyba że czegoś się pozbędę.Wystarczyło,że się zafiksowałam roślinami i z dużego mieszkania nici.Palca nie wsadzisz.Rozpanoszyła się po kątach dracena,stara wielka kliwia i monstera.A prawie wszystkim roślinom najlepiej z pancią w gościnnym przy kawie-haha. Pissiflorki na jesień tracą liście żeby nabrać siły na następny sezon i z tego co już wiem z necika warto je przycinać,bo podobno odbijają w dwójnasób.Moja południowa ściana balkonowa coś ma pecha.Ale zobaczymy.Może akurat(?)-a na zimę powciskam do mieszkania ,jesli jeszcze będę miała co(?)..Dzięki za wiadomości Anitko.
Dodał: kanagaka 2017-04-27 19:51
Ma wyjątkowe kwiaty, a różne jej odmiany są fantastyczne. Będzie co podziwiać latem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: Tiktak0 2017-04-27 22:53
Krysiu,aby tylko było co podziwiać,bo to jeszcze różnie może się skończyć. Właśnie dzisiaj przytachałam dwie do domu.Siedzę i skręcam się z ciekawości-co będzie z nimi dalej.Na razie oczywiście stoją w mieszkaniu.I chyba sobie jeszcze długo postoją,bo zimno ..Pozdrawiam Krysiu.
Dodał: alokazja7 2017-04-28 13:42
Dobrze,że Malwina napisała o doniczce na kółkach-dobry pomysł.Jezeli zaś chodzi o passiflorę to nie mam żadnego doswiadczenia-miłego popołudnia,pozdrawiam.