1 osoba lubi to zdjęcie
Zgodne rodzeństwo:)))
a po chwili gryzienie,gonitwy,syczenie... Herta pomaga Leonowi w toalecie porannej. On jej też...przez moment, a później chwyta zębami w gardło i to wcale nie na żarty:)))
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: tercer
Inne zdjecia: tercer
-
Ciągle w biegu;)))
-
Zgodne rodzeństwo:)))
-
Okno na świat?;)))
-
Zaczęły mnie radować;)
-
Sztuczne rzęsy czy strusie piórka?;)))
-
Zapłakany...
-
Taranem go?!;)))
-
Przetacznik
-
Alicjom...
-
Szał[wi]owy aksamit:))))
10 komentarzy
Dodał: kanagaka 2014-06-23 22:08
Pani nie chce, to ona musi;)))
Dodał: jaga51 2014-06-23 22:12
Och , co za scena! A on niewdzięcznik...faceci tak mają:)
Dodał: kamma 2014-06-23 23:32
gwiazdor znowu się nie popisał, nieładnie!!:) kobietę za gardło?????
Dodał: biszon2 2014-06-24 13:44
Tu wygląda jakby był w siódmym niebie, ale z tego co piszesz niewdzięcznik z niego:))) Cudny obrazek!!!
Dodał: panka - Moderator 2014-06-24 19:53
Rozmarzony, oczka zamknięte i dopadła go rzeczywistość ,znaczy siostra. Z siostrą nie wypada bara bara i stąd agresja :))) Pozdrawiam Terciu serdecznie :)
Dodał: tercer 2014-06-25 23:46
Ania, on już od jesieni...."cienko śpiewa";)))
Dodał: bella 2014-06-25 00:33
...***Łał to masz Tereniu wesoło..:)
Miłego wieczoru..:)
Dodał: malwina 2014-06-25 09:45
wezmę,wydrukuję i sobie powieszę na ścianie...:)
można, Terciu ?
Dodał: tercer 2014-06-25 23:36
Malwuś jak chcesz to Ci oryginał przyślę będziesz miała lepszy wydruk;)))
Dodał: Nerine 2014-06-25 13:26
Kochane są:)pozdrawiam serdecznie
Dodał: MOKAINA 2014-06-25 19:14
Wzruszająca fotka. Ja mam teraz ciężkie dni Jaruś "dociera" się z Donką. Mam nadzieję, że jej nie zagryzie. Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: tercer 2014-06-25 23:45
Aniu, odp. niżej bo się znów rozpisałam;)))No i masz - piszę o Leochu, bo znów zastosowałam "skrót myślowy";)))
Dodał: tercer 2014-06-25 23:43
Aniu, nie wiem;))) Nasze teraz czasem tak szaleją, aż "pióra lecą". W ogóle zrobił się jakiś taki... hardy. Pies sąsiadów już drugi raz go przestraszył, ale po krótkim momencie, wraca pod płot i normalnie chyba by tego psa..."zagryzł". Grzbiet w łuk, mięśnie napięte, uwaga skupiona, pazury przygotowane;) Ostatnio trenuje i staje na tylnich łapach, a przednimi boksuje i drapie:))) Taki z niego kangur się zrobił!;))) Żałuję, że nie mogę tego nagrać - bo przed obiektywem to zaraz udają aniołki;)))