Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Słoneczny Dawid i Goliat na miły poczatek dnia
Dwie rudbekie o średnicy 12 cm. Jesienią zebrałam i posiałam nasionka. Długo rosły, część dużych liści wyrwałam sądząc, że to chwasty. Na zdjęciu pokazałam też kwiatek "normalny", zerwany z macierzystej kępki, dla porównania. Udanego wtorku:)
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: donba2014
Inne zdjecia: donba2014
-
Poranek...
-
Ku pamięci - tak było...
-
Słoneczny Dawid i Goliat na miły poczatek dnia
-
Lilia raz jeszcze...
-
Nocny stwór dla Nocnych Marków:)
-
Malwy
-
Żagwin zakwita...
-
Pierwsza w tym roku Kanna
-
Pamiątka z Krymu...
-
Lilia Biała
7 komentarzy
Dodał: MOKAINA 2015-08-11 07:13
Oba kwiatki śliczne. Ja jak posieję coś to sobie zaznaczam to miejsce patyczkami i dopóki nie nabiorę pewności co jest co, to nic nie wyrywam. Z wyrywaniem wcześniejszym miałam doświadczenia podobne do Twoich i teraz już się nie śpieszę. Miłego dnia życzę.
Dodał: donba2014 2015-08-11 11:27
Właśnie, często uczymy się na błędach:)) Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: cizio 2015-08-11 09:06
Ja rzadko co wysiewam, kupuję gotowce, więc nie mam takiego, miłego dnia pozdrawiam
Dodał: donba2014 2015-08-11 11:30
Pierwszy raz tak eksperymentowałam. Szkoda mi tych, które wyrwałam. Chyba mam ADHD:)) Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: SONY554 2015-08-11 11:04
Dziękuje,wzajemnie ;) u mnie wygineły a miałem kilka w ogrodzie...
Dodał: donba2014 2015-08-11 11:33
Piszesz o rudbekiach w ogóle, czy o takich pojedynczych okazach? W razie czego pamiętaj, że wystarczy zebrać nasionka. Sądzę, że będę ich miała sporo:)) Udanego wtorku.
Dodał: kanagaka 2015-08-11 11:52
Piękny, duży kwiat rudbekii. Również mnie zdarza się wyrywanie sadzonek kwiatków, a pielęgnowanie chwastów;)
Pozdrawiam.
Dodał: panka - Moderator 2015-08-12 09:35
Ja chyba w wyrywaniu tego o czym zapomniałam wiodę tu prym :)) No cóż , skleroza to moja towarzyszka:)) Pozdrawiam serdecznie :)
Dodał: Janhelan 2015-08-13 12:06
Rudbekia w łagodne zimy zachowuje czasami nawet zielone liście ...
dla pocieszenia też przyznaję się, że zielsko potrafi wiosną wczesną tak mnie omamić, że go hoduję do czasu aż na oczy przejrzę !! a szlachetna roślinka >>> poszła >>>>