Rozwiązanie zagadki;)))




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

1 osoba lubi to zdjęcie

Dodał: tercer
Dodano: 2011-01-06 00:31:37
Oglądany: 6154
Komentowano: 13
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

13 komentarzy

  1. isia53
    Dodał: isia53

    Witaj Tereniu, nie znam takiego kwiatuszka, bardzo ciekawy, taki fikuśny i uroczy, pozdrawiam noworocznie z najlepszymi życzeniami ciepełka przez cały roczek :)

  2. Bez zdjecia
    Dodał: monia123

    Śliczny kwiatek,wydaje mi się,że jest to Kolumnea albo Aeschynanthus.Pozdrawiam:)

  3. jaga51
    Dodał: jaga51

    Dziękuję bardzo:)Bardzo mi się ta roślinka podoba,i na zdjęciu i w realu. Pozdrawiam!

  4. drewa5
    Dodał: drewa5

    Mam aeschynantus, ale żadnych nasionek nie "wypuszcza" To chyba fotomontaż dla zmyłki?

  5. Bez zdjecia
    Dodał: katrinax

    Nigdy bym nie zgadła,śliczna roślinka:)

  6. tercer
    Dodał: tercer

    Ewo - drewo, a w jakim celu miałabym Wam wstawiać fotomontaż????!!!! Chciałam Wam pokazać ciekawostkę i to bardziej w sensie, że kwiatek nieduży, a nasionko...ma fantazję i wyyyyroosło jak na sterydach;))) A tu proszę - jakie podejrzenia;)

  7. Bez zdjecia
    Dodał: katrinax

    Wierze Ci Teresko to było by bez sensu:)

  8. tercer
    Dodał: tercer

    A z ciekawostek Ewo - udało mi się jeszcze wyhodować cebulkę (dosyć sporą już bo ze 2 cm średnicy) amarylisa z własnych nasionek. Uwierzysz???? Mam gdzieś nawet fotki jak to wyglądało (te nasionka), tylko muszę się na nie natknąć (bo szukanie jej w moim archiwum to pewnie ze 2 m-ce by mi zabrało).Gdy kwitł amarylis wpadł mi do domu motyl i to chyba było jego dzieło;)

  9. jaga51
    Dodał: jaga51

    Pokaż te amaryliski jak się do nich dokopiesz.Taka hodowla wymaga czasu i cierpliwości zanim zobaczy się efekty. A jaka będzie satysfakcja jak zakwitnie!!!

  10. kanagaka
    Dodał: kanagaka

    Śliczny jest ten kwiatuszek i faktycznie nieduży. W przyrodzie wszystko może się zdarzyć, również takie dziwne nasionka.
    Teresko, mnie też udało się kiedyś wyhodować cebulkę amarylisa, była śliczna, okrąglutka.
    Serdecznie pozdrawiam.

Dodaj swój komentarz