2 osoby lubi to zdjęcie
Romeo i inni
Mama mojej przyjaciółki opiekuje się 7 kotami, które mieszkają na działkach. Na czas zimy udostępnia im swój domek, wyposaża w masę kocy i jeździ codziennie wykładać świeżą karmę. Gdy któryś z jej podopiecznych dostaje zapalenia płuc - ładuje go do samochodu i finansuje leczenie. Kotki są ufne i przyjacielskie - nawet, gdy zbliża się ktoś obcy, podchodzą blisko i wpatrują się wnikliwie w ludzkie oczy z niemym zapytaniem: może weźmiesz mnie ze sobą do domu?
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: Arietta
Inne zdjecia: Arietta
-
Bulwiaste róże :-)
-
Niezawodne jednoroczne
-
Idzie karawana ;-)
-
''Morelka''
-
Majowe krzewy
-
Diuna
-
Jasmin
-
Józia forever
-
Portrety róż
-
Główki z pomponami
14 komentarzy
Dodał: gardenarium 2010-01-05 18:26
Szkoda mi tych kotków, sa takie miłe. Czekają, że je ktoś przygarnie, ale chyba na działkach nie mają tej szansy.
Dodał: Arietta 2010-01-05 18:33
Ja sama wzięłabym co najmniej dwa, bo koty są stosunkowo mało kłopotliwe, ale mam już w domu taką "wredotę", która widząc w pobliżu obcego zwierzaka najpierw atakuje z warkotem, a odgoniona zaczyna wydzierać sobie futro kępami...
Dodał: krab42 2010-01-05 19:03
Mam znajomą, która, wypisz, wymaluj, robi to samo, co Mama Twojej przyjaciółki. Jeśli któryś z kotów zachoruje, bierze go do domu i kuruje. Zdarza się, że w domu ma ich kilka na raz. Jestem pełna uznania, dla takich , jak ona, osób, choć sama za kotami nie przepadam. Wolę psy.
Dodał: majka190382 2010-01-05 19:32
BARDZO SZLACHETNA JEST TA KOBIETA.TYLE DOBREGO ZWIERZACZKOM DOBREGO ROBI.TEZ UWIELBIAM KOTY ALE W BLOKU NIE MA NIESTETY WARUNKÓW ŻEBY JE MIEĆ
Dodał: allicja 2010-01-05 19:38
napiękniejsze koty - to podwórkowce, sama mam trzy i wystarczy mi. Jedna kotka króluje w domu, a dwa są podwórkowo-piwniczne. Pozdrawiam serdecznie
Dodał: securus 2010-01-05 19:41
Są jeszcze ludzie wrażliwi i czuli jak Mama Twojej przyjaciółki i tylko można im gratulować szlachetności. Ale jest i drugi biegun .
Dodał: Jolcia217 2010-01-05 19:42
Bardzo szlachetnie postępuje mama Twojej przyjaciółki, widać, że ma dobre serce, a kotki są urocze:))
Dodał: kwiatha 2010-01-05 20:05
Pozdrawiam kociarzy. My mamy dwa ogródkowce. Belmonda kiedyś prezentowalam. Mają budę ocieplaną styropianem i mój Jorguś codziennie dostarcza im jedzonko. Ale ja uważam, że kotka ogrodkowego nie powinno się brać do domu. Tam ma swobodę i często spotykamy je nawet 2 kmm od ogrodka, a w domu w zamknięciu czułby się źle. Kiedyś jak kotek zachorował wzięłam go do domu, lepiej nie pytajcie co wyprawiał, a przecież nas znał. Pozdrawiam
Dodał: emiko 2010-01-05 20:32
Śliczne kotki, rzeczywiście ciężkie mają życie. U mnie na podwórku zawsze kilka kotów od sąsiadów biega! Pozdrowienia dla kociarzy!
Dodał: Isia 2010-01-06 01:07
śliczne kotki, chociaż teraz wolę pieski, dawniej byłam kociarą i miałam nawet takiego burasa urwisa w domu, pozdrawiam serdecznie :)