Romeo i inni




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

2 osoby lubi to zdjęcie

Dodał: Arietta
Dodano: 2010-01-05 18:23:08
Oglądany: 6755
Komentowano: 14
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

14 komentarzy

  1. gardenarium
    Dodał: gardenarium

    Szkoda mi tych kotków, sa takie miłe. Czekają, że je ktoś przygarnie, ale chyba na działkach nie mają tej szansy.

  2. Arietta
    Dodał: Arietta

    Ja sama wzięłabym co najmniej dwa, bo koty są stosunkowo mało kłopotliwe, ale mam już w domu taką "wredotę", która widząc w pobliżu obcego zwierzaka najpierw atakuje z warkotem, a odgoniona zaczyna wydzierać sobie futro kępami...

  3. krab42
    Dodał: krab42

    Mam znajomą, która, wypisz, wymaluj, robi to samo, co Mama Twojej przyjaciółki. Jeśli któryś z kotów zachoruje, bierze go do domu i kuruje. Zdarza się, że w domu ma ich kilka na raz. Jestem pełna uznania, dla takich , jak ona, osób, choć sama za kotami nie przepadam. Wolę psy.

  4. Bez zdjecia
    Dodał: majka190382

    BARDZO SZLACHETNA JEST TA KOBIETA.TYLE DOBREGO ZWIERZACZKOM DOBREGO ROBI.TEZ UWIELBIAM KOTY ALE W BLOKU NIE MA NIESTETY WARUNKÓW ŻEBY JE MIEĆ

  5. allicja
    Dodał: allicja

    napiękniejsze koty - to podwórkowce, sama mam trzy i wystarczy mi. Jedna kotka króluje w domu, a dwa są podwórkowo-piwniczne. Pozdrawiam serdecznie

  6. securus
    Dodał: securus

    Są jeszcze ludzie wrażliwi i czuli jak Mama Twojej przyjaciółki i tylko można im gratulować szlachetności. Ale jest i drugi biegun .

  7. Jolcia217
    Dodał: Jolcia217

    Bardzo szlachetnie postępuje mama Twojej przyjaciółki, widać, że ma dobre serce, a kotki są urocze:))

  8. kwiatha
    Dodał: kwiatha

    Pozdrawiam kociarzy. My mamy dwa ogródkowce. Belmonda kiedyś prezentowalam. Mają budę ocieplaną styropianem i mój Jorguś codziennie dostarcza im jedzonko. Ale ja uważam, że kotka ogrodkowego nie powinno się brać do domu. Tam ma swobodę i często spotykamy je nawet 2 kmm od ogrodka, a w domu w zamknięciu czułby się źle. Kiedyś jak kotek zachorował wzięłam go do domu, lepiej nie pytajcie co wyprawiał, a przecież nas znał. Pozdrawiam

  9. emiko
    Dodał: emiko

    Śliczne kotki, rzeczywiście ciężkie mają życie. U mnie na podwórku zawsze kilka kotów od sąsiadów biega! Pozdrowienia dla kociarzy!

  10. Bez zdjecia
    Dodał: Isia

    śliczne kotki, chociaż teraz wolę pieski, dawniej byłam kociarą i miałam nawet takiego burasa urwisa w domu, pozdrawiam serdecznie :)

Dodaj swój komentarz