jakbym swoje zapuszczone terytorium widziała w momencie zakupu, przejrzałam wszystkie fotki- gratuluję Jolu chęci i samozaparcia i siły i radości z pracy...
niech Ci radość z przebywania tam i pracy sprawia-witam w galerii:)
PS- praca z siekierą, też nie jest mi obca,usunąć stare korzenie to straszna mordęga
Krysiu siekiery używałam nie tylko do karczowania tych dzikich drzew i krzewów, ale również żeby wbić łopatę do przekopania to musiałam najpierw siekierą porąbać kwadraty i wtedy w te miejsca wbijałam łopatę:)
Jak kupowałam tą działeczkę to nie widziałam tej pracy tylko moje oczy widziały jaka jest i czy mi ta działeczka odpowiada :) I bardzo mi odpowiada:)
4 komentarzy
Dodał: zosiap-52 2014-08-31 13:57
Trochę dziko, ale miałaś roboty.Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: Jolanna 2014-08-31 14:09
Oj roboty było dużo, trwało to 2 lata, abym w tym roku już miała piękniej:)
Dodał: kamma 2014-08-31 20:38
jakbym swoje zapuszczone terytorium widziała w momencie zakupu, przejrzałam wszystkie fotki- gratuluję Jolu chęci i samozaparcia i siły i radości z pracy...
niech Ci radość z przebywania tam i pracy sprawia-witam w galerii:)
PS- praca z siekierą, też nie jest mi obca,usunąć stare korzenie to straszna mordęga
Dodał: Jolanna 2014-08-31 22:03
Krysiu siekiery używałam nie tylko do karczowania tych dzikich drzew i krzewów, ale również żeby wbić łopatę do przekopania to musiałam najpierw siekierą porąbać kwadraty i wtedy w te miejsca wbijałam łopatę:)
Jak kupowałam tą działeczkę to nie widziałam tej pracy tylko moje oczy widziały jaka jest i czy mi ta działeczka odpowiada :) I bardzo mi odpowiada:)