Mrowkojad potrzebny od zaraz!!! ;-))




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia

Dodał: dino
Dodano: 2013-04-27 20:13:31
Oglądany: 1412
Komentowano: 11
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

11 komentarzy

  1. fenix
    Dodał: fenix

    Nie znam sie, ale mrowkojad wydaje sie byc pomyslem trafionym:)

  2. kanagaka
    Dodał: kanagaka

    To chyba będziesz musiała wypożyczyć z ZOO, bo do Ameryki to trochę daleko. Tylko jak wybierze z tych kilku mrowisk, to co potem?
    Pozdrawiam serdecznie.

  3. Bez zdjecia
    Dodał: szeffilipo

    powinnaś do jakiegoś ZOO napisać :) za drobą opłątą + VAT Ci wypożyczą mrówkojada :)

  4. Bez zdjecia
    Dodał: irlandia

    najgorsze jest to że potem plytki chodnikowe tańczą....

  5. Bez zdjecia
    Dodał: netii79

    ja traktuję je proszkiem do pieczenia, wynoszą się w inne miejsce ;)

  6. myszaf
    Dodał: myszaf

    przejdą na drugi koniec chodnika;))) utrapienie z tymi mrówkami, mogłyby być bardziej leniwe...:)))

  7. malwina
    Dodał: malwina

    wietrzą pielesze , suszą manele )) ja takim czerwonym proszeczkiem firmy Targed ...
    Irenka ma rację , płytki poprawiam,bo krzywe i woda po deszczu podpływa.....życzę powodzenia i pij melisę .....D

  8. tercer
    Dodał: tercer

    No ja się kiedyś na nich zasadziłam z domestosem, bo chyba sobie obrały za cel eksmisję mnie z mojego domu;) Wiesz, że nawet to nie było w stanie ich zniszczyć "na pniu"! Te to mają wolę życia;)))Ale jednak trochę ich ubyło;)))

  9. Ania5158
    Dodał: Ania5158

    najlepszym i sprawdzonym sposobem na czerwone i czarne mrówki jest węgiel drzewny, trzeba go tylko potraktować młotkiem żeby zrobił się proszek i posypać tam gdzie się zadomowiły.
    U mnie od dwóch lat mam spokój z nimi bo ociekły do sąsiadów:-)

  10. Ania5158
    Dodał: Ania5158

    najlepszym i sprawdzonym sposobem na czerwone i czarne mrówki jest węgiel drzewny, trzeba go tylko potraktować młotkiem żeby zrobił się proszek i posypać tam gdzie się zadomowiły.
    U mnie od dwóch lat mam spokój z nimi bo ociekły do sąsiadów:-)

Dodaj swój komentarz