Lawenda

Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia

Dodał: krab42
Dodano: 2010-01-27 16:47:00
Oglądany: 15897
Komentowano: 19
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

19 komentarzy

  1. Bez zdjecia
    Dodał: majka190382

    ALEŻ TAM PACHNIAŁO...

  2. emiko
    Dodał: emiko

    Pięknie Ci rośnie i cudnie kwitnie! Pozdrawiam

  3. krab42
    Dodał: krab42

    Do Wszystkich, których to interesuje. Moja kępa była bardzo duża i wysoka, od dołu mocno ogołocona. Aby nie pozbyć się całkiem jej kwitnienia, cięcia dokonywałam w trzech partiach. Trwało to dość długo, ale opłaciło się. Nie tnijcie jesienią, bo przy mroźnych zimach te półkrzewy mogą podmarzać. Lepiej robić to wiosną /kwiecień, początek maja/. Nie tnijcie też przy samiutkiej ziemi,ale na wysokości 10-20 cm nad nią. Często przy tak rozrośniętej roślinie można trafić na samosiejki i odsadzić je w inne miejsce. Można też rozmnażać przez sadzonki zielne. Ukorzeniają się dość łatwo. Powodzenia

  4. krab42
    Dodał: krab42

    Ej J/J! Tobie peeling wystarczy! Ciąć byłoby szkoda;-) Pozdrawiam

  5. krab42
    Dodał: krab42

    Alicjo, moje lawendy też mają srebrzystoszare liście. Tu nie widać liści, bo znajdują się poniżej pędów kwiatowych, które są dość długie ponad nie wystające. W komentarzu u Tereski-Odrodzenie, pisałaś, że nie chcą Ci rosnąć sasanki. Otóż lepiej jest siać nasiona zaraz! po zbiorze bezpośrednio do ziemi. Jeśli przesadzać, to tylko! młodziutkie, niewielkie rośliny, bo sasanki mają długi korzeń palowy i starsze trudno się przyjmują. Sasanki lubią ziemię zasobną w wapń. Pozdrawiam

  6. Bez zdjecia
    Dodał: Isia

    Dzięki za porady, muszę też przyciąć u mojej mamy, bo kępa się już dosłownie kładła na ziemi, a u Ciebie tak ładnie w górę rosną, pozdrawiam serdecznie :)

  7. renata261074
    Dodał: renata261074

    pięknie sie odnowiła zrobie tak ze swoimi ,bo w zeszłym roku niezbyt ładnie wyglądała pozdrawiam i miłego dnia:)

  8. allicja
    Dodał: allicja

    wrócę jeszcze do tych sasanek - otóż, kiedyś miałam w ogrodzie /jasnofioletowe/, już nie pamiętam co się z nimi stało, poprostu zniknęły. Po latach kupiłam nasionka, wysiałam, wzeszły i uschły. NIe poddawałam się - kupiłam gotowe sadzonki, owszem kwitły zaraz po wsadzeniu do ziemi, a w przyszłym roku już ich nie było. Zrobiłam jeszcze chyba dwa podejścia, też nic mi nie wyszło i w końcu dałam spokój sasankom. Poprostu poddałam się. Nie wszyskim kwiatkom odpowiada gleba w moim ogrodzie, Jak jest susza to robi się skała, nawet gdy non stop leję wodę. Gdy zaś jest ulewa woda stoi w ogrodzie i połowa roślin gnije. Pozdrawiam

  9. krab42
    Dodał: krab42

    No tak, Alicjo - to gleba jest przyczyną Twoich niepowodzeń z sasankami. One świetnie rosną na glebach lekkich, nawet piaszczystych, wapiennych. Z Twojego opisu wynika, że masz glebę ciężką. Ale gdybyś ją nieco wymieniła i zdrenowała może efekt byłby zadawalający? Kępka sasanek nie zajmuje dużo miejsca. Pozdrówka

Dodaj swój komentarz