jeśli nie są z lasu, łąk i pół to znaczy, że są z mojego ogrodu. Nasadzenia mam w większości stare, ale czasem coś jeszcze dokupuję na allegro, dlatego znam nazwy. Natomiast dziko rosnące i mi nieznane wyszukuję nazwy w necie. pozdrawiam serdecznie
Bardzo słoneczny kłosowiec.
Alu, czy on zimuje u Ciebie, czy traktujesz go jako jednorocznego? U mnie nie przezimował, z białymi i fioletowymi nie mam problemu. pozdrawiam wieczorkiem
Teniu - ten kłosowiec w pierwszym roku kwitł bardzo obficie, więc nasionka zebrałam i wysypałam dookoła rośliny głównej i teraz w zasadzie to nie wiem czy to wyrósł mi nowy kłosowiec, czy jest to stara roślina. Na zimę i tak solidnie okrywam, choć sprzedawca zapewniał, że jest mrozoodporna. Razem z tym kłosowcem sadziłam też różowego kłosowca /ciemny róż/, niestety ten nie przeżył. miłego wieczorku
5 komentarzy
Dodał: myszaf 2019-03-04 20:38
zadziwia mnie Twoja znajomość tych wszystkich roślinek, gdzie TY je wyszukujesz? połowy z prezentowanych nigdy nie widziałam
Dodał: allicja 2019-03-04 20:44
jeśli nie są z lasu, łąk i pół to znaczy, że są z mojego ogrodu. Nasadzenia mam w większości stare, ale czasem coś jeszcze dokupuję na allegro, dlatego znam nazwy. Natomiast dziko rosnące i mi nieznane wyszukuję nazwy w necie. pozdrawiam serdecznie
Dodał: kanagaka 2019-03-04 20:49
Kontrast ciemnego tła i jasnych kwiatków dokładniej uwydatnia ich urodę:)
Dodał: Wiki73 2019-03-04 20:59
Słoneczne kłosy...ciekawa roślinka...pozdrawiam.
Dodał: panka - Moderator 2019-03-04 21:07
Bardzo ciekawa roślinka. Miłego wieczoru :)
Dodał: Tenia - Moderator 2019-03-04 21:11
Bardzo słoneczny kłosowiec.
Alu, czy on zimuje u Ciebie, czy traktujesz go jako jednorocznego? U mnie nie przezimował, z białymi i fioletowymi nie mam problemu. pozdrawiam wieczorkiem
Dodał: allicja 2019-03-04 21:56
Teniu - ten kłosowiec w pierwszym roku kwitł bardzo obficie, więc nasionka zebrałam i wysypałam dookoła rośliny głównej i teraz w zasadzie to nie wiem czy to wyrósł mi nowy kłosowiec, czy jest to stara roślina. Na zimę i tak solidnie okrywam, choć sprzedawca zapewniał, że jest mrozoodporna. Razem z tym kłosowcem sadziłam też różowego kłosowca /ciemny róż/, niestety ten nie przeżył. miłego wieczorku