Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Jasmin - dzikość pozorna
Moja ukochana Józia odeszła po długiej chorobie w połowie lutego – na razie nie miałam ochoty na nowego kota, ale sąsiadka rozpuściła wśród znajomych wici, że potrzebna kicia podobna do Józi… Na początku kwietnia zadzwoniła do mnie pani z fundacji „Domowe piwniczne”. Powiedziała, że jest ok. półtoraroczna łaciata koteczka do pilnej adopcji. Pochodzi z ulicznej łapanki sterylizacyjnej, jest już dwa dni po sterylizacji i zaraz powinna być odwieziona, tam, skąd została zabrana, a szkoda by było, bo taka miła i łagodna… I cóż było robić? Dwie panie przywiozły mi „dzikuskę”, która pierwszą noc spędziła w szafie śpiąc na moich butach. Już na drugi dzień zostały zrobione te zdjęcia, na których widać, kicię udomowioną, która wyleguje się brzuchem do góry i „depcze kapustę” na kocu. Był tylko jeden moment zwątpienia, gdy wsadziłam ją do kuwety, a ona ułożyła się w niej do spania… Na szczęście pół godziny później, wiedziała już do czego kuweta naprawdę służy :-). Zwłaszcza w pierwszych dniach Jaśminka bardzo zabiegała o człowieka: można było się umyć przy pomocy kota wystawiając tylko twarz na poziomie pyszczka, można było mieć wymasowane plecy jak u tajskiej masażystki i wysłuchiwać godzinami kociego gadania, które zamieniało się w paniczny wrzask, gdy traciła człowieka na kilka chwil z oczu. Po kilku tygodniach kicia zrobiła się już tak pewna siebie, że intensywność tych zabiegów nieco zmalała ;-) Choć faktycznie bardzo łagodna, ma coś z dzikiego kota – harce na drapaku i pogoń za ogonem zaczynają się o północy, a i jedzenie wtedy lepiej smakuje :-)
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: Arietta
Inne zdjecia: Arietta
-
Siewniki - pikowniki
-
Fabryka kaktusów
-
Kaktusowe hektary ;-)
-
Kaktusowa brać :-)
-
Na tarasie
-
A jednak żyje!
-
''Patricia Anna Fretwell''
-
W zgodzie z naturą :-)
-
Jasmin - dzikość pozorna
-
Szklarenka / foliaczek
13 komentarzy
Dodał: SONY554 2014-06-01 19:26
Piękny gest ;)Kotka śliczna ;)Teraz to ma dobrze ,Szkoda poprzedniego kotka ,ja Filipa straciłem w wakacje też po chorobie .Ale nie mam nowego.Pozdrawiam :)))
Dodał: Basik 2014-06-01 19:30
Urocza Twoja nowa towarzyszka ...niech Wam będzie razem dobrze:)))
Dodał: Tenia - Moderator 2014-06-01 19:33
Po Józi masz piękne wspomnienia a "dzikuska" też wyrobi się na cudowną i ułożoną kotkę, dużo radości z nowej mieszkanki Ci życzę. pozdrawiam ciepło
Dodał: iza_daisy 2014-06-01 20:18
Śliczna kicia, na pewno przysporzy Ci wiele radości:)
Dodał: kanagaka 2014-06-01 20:57
Milutka kicia i szczęśliwa, ma dom o jakim nawet nie marzyła. Joasiu, na pewno przyniesie Ci dużo zadowolenia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: jaga51 2014-06-01 21:17
Lewy dolny róg-bezgraniczne zaufanie:) Śledzę kocie historie, bardzo lubię kiedy w kocim świecie dzieje się dobrze:)
Dodał: rena 2014-06-01 21:22
Śliczna jest i jakie ma mądre oczy,życzę dużo radości.Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: lubka 2014-06-01 21:47
Śliczny kiciuś,ładnie go nazwałaś.Pozdrawiam.
Dodał: fenix 2014-06-02 21:30
Joasiu, mysle, ze obydwie potrzebowalyscie sie nawzajem, nawet jesli na poczatku nie wygladalo to tak kolorowo:) Samych, obopolnych radosci Wam zycze:)
Dodał: anturium87 2014-06-03 11:06
Uroczy pupil :) Kilka dni temu nasz kot również odszedł, w domu zawsze były zwierzęta i bolesne jest rozstanie...
Pozdrawiam serdecznie :)