Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Gymnocalycium mihanovichii

Jednak żyje :)
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: LucyK
Inne zdjecia: LucyK
-
W tym roku miał tylko 3 kwiatki , na zdj. 2
-
Moje ulubione i pachnace kwiaty :)
-
Mój największy kaktus zakwitł :)
-
Stapelia, użyłam lusterka by pokazać kwiaty :)
-
Stapelia, kwitnie kolejny już kwiat :)
-
Motylek na goździku :-)
-
Rozchodnik - pierwszy jaki mi zakwitł, wreszcie :D
-
Surfinie różowo - białe
-
Hippeastrum, Zwartnica
-
Czerwone kalanchoe
4 komentarzy
Dodał: Arietta 2013-07-31 19:09
To bezchlorofilowy Gymnocalycium mihanovichii, a to znaczy, że maluchów nie można oderwać, bo i tak się nie ukorzenią. Niech sobie jeszcze trochę podrosną, a później można delikatnie wyciąć spomiędzy nich górę szpecącego kaktusa, wtedy zakryją bliznę, ale dalej będą korzystać z "matki" i jej podkładki :-) Jeśli tak by się stało, że na żebrach coraz wyżej będą pojawiać się młode odrosty, wtedy w ogóle nie ruszać "matki" :-) Pozdrawiam serdecznie!
Dodał: LucyK 2013-07-31 19:15
Dzięki Arietto! :) Pozdrawiam.
Dodał: sayuri 2013-07-31 20:05
Super! Mój po obumarciu matczynego wierzchołka puszcza tylko boczne pędy...
Dodał: LucyK 2013-07-31 22:06
Elu, a ten nigdy nie wypuścił pędów z boku.