Dla Tereski/Tercer/ i nie tylko...




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

1 osoba lubi to zdjęcie

Dodał: krab42
Dodano: 2011-01-27 17:50:17
Oglądany: 5658
Komentowano: 15
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

15 komentarzy

  1. AniaG
    Dodał: AniaG

    piękna robota . pozdrawiam Basiu

  2. Arietta
    Dodał: Arietta

    Basiu - prawdziwe arcydzieło, a ornamentyka nie tylko łączkopodobna :-) Podziwiam talent i kunszt wykonania! Pozdrawiam cieplutko!

  3. Tenia
    Dodał: Tenia - Moderator

    Podziwiam Ciebie i Twoją pracę, cudeńko wyszło spod Twoich rąk. pozdrawiam serdecznie Basiu

  4. asinek
    Dodał: asinek

    BASIU - jestes niesamowita!przepiekna serweta!takie robotki zawsze budzily moj zachwyt i podziw dla osob je wykonujacych! dla mnie po prostu jest to nie do wykonania, bo bym chciala juz i natychmiast...podziwiam, to jest cudo. pozdrawiam cieplutko

  5. DankaSammel
    Dodał: DankaSammel

    Basiu ale śliczną serwetę zrobiłaś, godna podziwu.Kiedyś też haftowałam ale teraz już wzrok odmawia posłuszeństwa.Pozdrawiam cieplutko.

  6. allicja
    Dodał: allicja

    ależ jaka to misterna robótka
    doskonałe i mistrzowskie wykonanie !
    pozdrawiam serdecznie

  7. myszaf
    Dodał: myszaf

    Imponujące dzieło, dla mnie najgorszy nie jest sam haft, ale wycinanie. Piękny bieżnik, Basiu, pozdrawiam ciepło:)

  8. krab42
    Dodał: krab42

    Bo Iwonko, do tego potrzebne sa SUPER ostre nożyczki. Ja wycinałam takimi do skórek:))

  9. tercer
    Dodał: tercer

    Basiu....szczęka mi opadła na podłogę!!!;) To jest dopiero arcydziełko!Do tego trzeba anielskiej cierpliwości!Co prawda, ja też mam kilka swoich robótek z haftem Richelie'u (bo skoro inni potrafią to ja też mogę), ale nie na taką skalę;)Mnie zafascynowały robótki mojej babci,ale już mi nie mogła powiedzieć jak to się robi (te słupki i wycinanki), ale dowiedziałam się od koleżanki, że trzeba mocno wykrochmalić i wtedy wycinać;) Iwona ma rację, że to najgorsza część roboty;)))A w swojej pierwszej pracy słupki wydziergałam na materiale zamiast nad nim ;)Człowiek się całe życie uczy, ale skoro przy tej nauce są TAKIE efekty to warto,prawda?;)))

  10. krab42
    Dodał: krab42

    Warto Tereniu, warto. Choćby dlatego, aby móc sobie powiedzieć, że potrafię. Do haftowania zainspirowały mnie bardzo wysokie ceny serwet, czy obrusów w ówczesnej 'Cepelii'. Wybrałam sobie wzór i okazało się, że od razu 'skoczyłam na głęboką wodę', czego później nie żałowałam. Moje hafty leżą w szufladach córki i mojej, tylko synowa używa serwetek. No cóż, obecnie są 'de mode'. Ale kiedyś znów pewnie moda na nie wróci, tak jak na robótki na drutach:)
    W kioskach, raz na kwartał, ukazują się zeszyty ze wzorami haftu richelieu. Systematycznie je kupuję. Może znów coś ciekawego dojrzę?:))

Dodaj swój komentarz