Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Co z tym "Pieniążkiem"
W lecie dostałam duże roślinki od sąsiadki,ale moja pilea zamiast rosnąć choć trochę to cały czas marnieje.Czytałam o niej w internecie,stosowałam się do wskazówek,ale efekty są marne :(( Macie jakieś pomysły ????? Pozdrawiam
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
12 komentarzy
Dodał: dino 2012-11-30 19:38
Niestety, nie wiem jak ja uratowac, ale wiem, ze niektore kwiaty nie sa nam pisane ;-) Ja np. nie mam reki do paproci, chocbym sie nie wiem jak starala... Moze i z tym jest podobnie? Pozdrawiam i zycze powodzenia, moze sie uda go uratowac :-))
Dodał: katkak 2012-11-30 19:50
Alicjo czasami jak się przestajemy starać to lepiej to wychodzi niż kiedy dmuchamy i chuchamy... pozdrawiam;-)
Dodał: kanagaka 2012-11-30 20:07
Nigdy tej rośliny nie miałam, więc Ci nie doradzę, ale życzę, aby udało się Tobie ją uratować.
Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: securus 2012-11-30 20:29
Chyba nie widziałem jeszcze takiej roślinki ale nasza galeria jest więcej niż encyklopedią.
Dodał: malwina 2012-11-30 20:50
forsiak mojego męża też tak ma , ale wiosną wędruje do ogrodu i zaraz ma się lepiej , wypuszcza młode i rośnie.
Dodał: panka - Moderator 2012-11-30 21:34
Mój wygląda podobnie , oby tylko jakoś przetrwał zimę . Pozdrawiam :)
Dodał: fenix 2012-12-01 09:27
Przede wszystkim przesadz ja:) pozbadz się tych dwóch lysych badylkow. Skup się na młodych:) przeciętnie co dwa- trzy lata odnawiam ta roslinke i zaczynam od początku:) młode posadz do jednej doniczki:) moja stoi na północno wschodnim parapecie i ma się dobrze:) w razie wątpliwości napisz do mnie:) powodzenia:) a jeśli się nie uda, wysle Ci szczepki:)
Dodał: anturium87 2012-12-01 11:50
Radę od Fenix dostałaś, teraz życzę powodzenia!
Pozdrawiam serdecznie-miłego weekendu :)
Dodał: VeRoNa 2012-12-01 16:45
ja swojego badyla scielam, zeby mlode ruszyly - o tak tez sie stalo. Ale - zal mi bylo badyla, wiec wlozylam do sloika z woda-ukorzenil sie po 4 dniach!!!! moj pieniazek stoi na poludniu, ale bezposrednie slonce do niego nie dociera, nie dopuszczam do przesuszenia ziemi
Dodał: myszaf 2012-12-03 18:15
Też kiedys miałam tąroslinkę, ale uprawa podobnie jak u Ciebie nie szła pomyślnie i zrezygnowałam. Życzę powodzenia:)