Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Autostrada zagłady
Kochani - oto powód, przez który jestem z Wami ostatnio rzadko. Zawsze tak się cieszyłam się, że mieszkam na cichym, czystym ekologicznie terenie, wśród łąk, z mikroklimatem bogato zadrzewionej okolicy. A teraz okazało się, że przez środek zurbanizowanego osiedla, władze miasta postanowiły przeprowadzić sześciopasmową drogę szybkiego ruchu na estakadzie, ze ślimakami nad Al. Włókniarzy, dworcem kolejowym i parkingami w części rekreacyjnej osiedla. Przewidywany ruch: 4 tysiące samochodów na godzinę, w tym transport ciężki, wielokrotnie większa liczba pociągów. Emisja spalin, metali ciężkich w wodzie i glebie, przekroczenie normy hałasu byłyby niebezpieczne dla ludzkiego zdrowia i życia. Ponadto wycięcie części Lasu Harcerskiego, oraz fragmentu rezerwatu dębów szypułkowych, z których kilka rośnie na terenie mojego osiedla, przelot trasy przez dolinę rzeki Sokołówki, pomimo tego, że jest objęta europejskim programem renaturalizacji. ***** Przeprowadzenie akcji protestacyjnej było bardzo trudne, a czasu mieliśmy na to niewiele, ponieważ wskutek naruszenia Regulaminu Konsultacji Społecznych, prawie nikt nie został powiadomiony o wyłożeniu w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej planu zagospodarowania tego terenu. ***** Uświadomienie mieszkańcom skali problemu spadło na kilka osób, które pracowały niemal 24 godziny na dobę - w ciągu tygodnia zebraliśmy ok 1500 protestów (byłoby wielokrotnie więcej, ale zorganizowanie akcji informacyjnej napotkało wiele problemów). Odbyło się też zebranie z udziałem radnych, przedstawicieli Zarządu Dróg i Transportu oraz projektantów. Mieszkańcy domków i osiedla bloków zjednoczyli siły, protestując przeciw oddzieleniu obu osiedli oraz zanegowali projekt całościowo, nie dając wciągnąć się w zbędne zadawanie pytań, czy targowanie się o szczegóły (na co liczyli prawdopodobnie przybyli do nas urzędnicy). Bez znaczenia są bowiem powietrzne kładki czy wysokość ekranów akustycznych, jeśli droga na estakadzie ma przebiegać w odległości 10 metrów od dwóch apartamentowców! A słyszeliście może kiedyś o takim pomyśle, żeby całkowicie odciąć osiedle 400-tu domów od sklepów, szkół, przedszkoli, przychodni, komunikacji miejskiej, kościoła, nawet od piekarni oddalonej o 120 metrów? Z możliwością wyjechania z osiedla samochodem, ale bez możliwości powrotu, bo wyjazd zaplanowano tylko jednokierunkowy?! A jak utrudniony zostałby dojazd służb publicznych: karetek pogotowia, policji, czy straży pożarnej! ***** Zaproponowaliśmy przedstawicielom ZDiT trasę alternatywną, która przebiegałaby w bardziej oddalonym miejscu - przez tereny przemysłowe i nieużytki, ale niepokojący jest sam fakt, że to my musieliśmy ten wariant podsunąć, zaś włodarzom miasta najwyraźniej obojętny jest los obywateli oraz czystość środowiska, w jakim przyjdzie im żyć. ***** Na razie wygraliśmy małą bitwę, bo z satysfakcją patrzyliśmy jak urzędasy zapadają się pod biurka przed agresywnym, zmasowanym atakiem wzburzonych mieszkańców. To była prawdziwa masakra z użyciem argumentów nie do podważenia! Dziś złożone zostały protesty u pani prezydent i w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. Teraz czeka nas wojna...
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: Arietta
Inne zdjecia: Arietta
-
Surfinie duże i małe, a nawet czarne :-)
-
W centrum ogrodniczym
-
Grzybki jak cycuszki, ale takie nieco "plaskate" ;-)
-
BASI w urodzinki
-
W centrum ogrodniczym.
-
Nowe odmiany jeżówki
-
Ile jest kamieni w kamieniach? ;-)
-
Kwiat Astrophytum nudum
-
Kwietniki na ul. Piotrkowskiej
-
Ample i balkoniki na Piotrkowskiej
13 komentarzy
Dodał: majka190382 2012-01-12 19:39
Arietko,wspolczuje Ci i ogolnie Wam tej calej zaistnialej sytuacji.Dobrze,ze wszyscy w czas w pore zareagowaliscie i walczycie o swoje.Bo dom to miejsce spokoju i odpoczynku,trzeba o to walczyć..Pozdrawiam i trzymam kciuki
Dodał: salvache 2012-01-12 19:42
gratuluję wygranej i życzę sił na dalszą walkę ,pozdrawiam
Dodał: Tenia - Moderator 2012-01-12 20:00
Co za chory pomysł, życzę Wam, aby udało się zablokować tą okropną inwestycję. serdecznie Joasiu pozdrawiam
Dodał: netii79 2012-01-12 20:19
Współczuję Joasiu. Ja mieszkam w bardzo zielonej okolicy, lasy, pola, łąki z każdej możliwej strony... na szczęście autostrady mijają moje tereny, gdyby było inaczej - nie byłoby ciekawie. Trzymam kciuki za pozytywne zakończenie sprawy!
Dodał: kanagaka 2012-01-12 20:28
Joasiu, cieszę się, że chociaż nie wszystkich mieszkańców zdążyliście powiadomić, jednak wygraliście tę pierwszą bitwę. Życzę całkowitej wygranej. Serdecznie Ciebie pozdrawiam, trzymam kciuki.
Dodał: alusja56 2012-01-12 20:56
Podziwiam tych bezmózgowców,którzy bezmyślnie tworzą takie dzieła,biorą za nie wielkie pieniądze i resztę świata mają daleko w d....!!! Życzę Ci Joasiu wytrwałości w tej nierównej walce.Pozdrawiam serdecznie
Dodał: sylvia 2012-01-12 21:56
Życzę powodzenia w dalszej walce, wierze że wyjdziecie z niej zwycięsko, nie może być inaczej, trzymam kciuki, pozdrawiam serdecznie
Dodał: anturium87 2012-01-12 22:01
Brak słów na bezmyślność urzędników. Trzymam kciuki aby ta inwestycja nie została sfinalizowana. Popieram mieszkańców i Ciebie w dążeniu do obrony przed tym chorym pomysłem powodzenia!!!
Dodał: ania1976 2012-01-13 10:41
Takie absurdalne rozwiązania...brak słow.Życzę powodzenia i wytrwałości.Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: allicja 2012-01-13 17:20
dosłownie zgroza - co się wyprawia
Joasiu - koniecznie powstrzymajcie bezmyślnych urzędasów !
życzę powodzenia