Witaj w Galerii, Arku! Udało mi się wychować już troszkę kaktusów z nasion (obecnie też mam mały, kaktusowy żłobek w mnożarce), a teraz zrobiłeś mi apetyt na lithopsy :-) Pozdrawiam serdecznie!
"Dorosłe" kaktusy i sukulenty przechowuję na widnym poddaszu w temp ok 12 stopni bez podlewania przez 4 miesiące, jednak uznałam, że dla tegorocznych siewek to zbyt drastyczne warunki (w końcu wiadomo, że nie chodzi o to, by zmusić je do kwitnienia, bo to niemożliwe).
Przeniosłam je do temp 17 stopni i lekko zraszam podłoże raz na tydzień, zawsze tylko rano (mniejsze ryzyko zgnicia i chorób grzybowych).
Lithopsy są jeszcze delikatniejsze, bardziej kapryśne i wrażliwe na przelanie zwłaszcza w niższej temp. więc bardzo uważaj :-) Pozdrówki!
9 komentarzy
Dodał: joahim 2011-11-25 12:26
Bardzo je lubię, niech rosną zdrowo i niech zakwitną. Pozdro :]
Dodał: monia123 2011-11-25 12:39
Gratulacje.Nie wszystkim się udaję z nasion.Twoje super rosną.Pozdrowionka:)
Dodał: Arietta 2011-11-25 19:35
Witaj w Galerii, Arku! Udało mi się wychować już troszkę kaktusów z nasion (obecnie też mam mały, kaktusowy żłobek w mnożarce), a teraz zrobiłeś mi apetyt na lithopsy :-) Pozdrawiam serdecznie!
Dodał: alusja56 2011-11-25 20:06
Faaaaaaaaaaaajne!!!!!!!!Moje mają dopiero ponad miesiąc.Pozdrawiam
Dodał: Lila25 2011-11-25 20:24
Ale słodkie są te maluchy.
Trud sie opłacił i od razu taka spora rodzinka
kamyczków ;-))
Pozdrawiam.
Dodał: kanagaka 2011-11-25 21:11
Witaj w Galerii. Urocze są Twoje maluszki, chyba się pochwalisz, gdy już zakwitną.
Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: arekkoczan 2011-11-25 22:34
dziękuję za pozytywne komentarze, podlewam je raz na tydzień, ale nie wiem czy w ziemie to nie za często :/ doradźcie ...
Dodał: Tina749 2011-11-26 00:11
Widziałam te żywe kamienie,u kilku osób w galerii.Bardzo mi się podobają,ale nie wiem gdzie się je kupuje?
Dodał: Arietta 2011-11-26 17:17
"Dorosłe" kaktusy i sukulenty przechowuję na widnym poddaszu w temp ok 12 stopni bez podlewania przez 4 miesiące, jednak uznałam, że dla tegorocznych siewek to zbyt drastyczne warunki (w końcu wiadomo, że nie chodzi o to, by zmusić je do kwitnienia, bo to niemożliwe).
Przeniosłam je do temp 17 stopni i lekko zraszam podłoże raz na tydzień, zawsze tylko rano (mniejsze ryzyko zgnicia i chorób grzybowych).
Lithopsy są jeszcze delikatniejsze, bardziej kapryśne i wrażliwe na przelanie zwłaszcza w niższej temp. więc bardzo uważaj :-) Pozdrówki!