Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Zeszłoroczne siewki i kot stróżujący ;-)
Takie malutkie były koleusy z siewu w ubiegłym roku 20 maja, czyli miesiąc później niż na sąsiednim zdjęciu z wczorajszego dnia. W dodatku z tych najbardziej kolorowych wzeszły tylko 3 roślinki. Dopiero w tym roku wyprodukowałam sobie ich więcej :-)
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: Arietta
Inne zdjecia: Arietta
-
Dalie jak obłoki
-
Tereniom w imieninki :-)))
-
3 metrowe datury!
-
Ostatnie kwiatki astrofytów
-
Dobre wieści!
-
Krasnokwiat Katarzyny
-
Zimowity witają jesień ;-)
-
Człowiek z pasją!
-
Wystawa lithopsów
-
Nie tylko lithopsy
6 komentarzy
Dodał: Tenia - Moderator 2012-03-21 19:54
Widać, że Ty i kocurek bardzo te roślinki lubicie. cieplutko pozdrawiam
Dodał: beatawasowicz 2012-03-21 20:08
jak ja ci zazdroszczę tych koleusów ,śliczne masz ,ja tez je sadzę ,ale nie mam takich tylu odmian co ty ,kupujesz nasionka w sklepie ? a jak z uprawą ... wymagające są ?
Dodał: Arietta 2012-03-21 20:37
BEATKO - praktycznie co roku mam trudności z kupnem nasion, dlatego w 2011 kupiłam dwa opakowania, a wykorzystałam tylko jedno. W tym roku już siać nie będę, bo ukorzeniłam odnóżki tych zeszłorocznych, więc jeśli chcesz, to wyślę Ci te zapasowe nasionka (wysiewa się je do kwietnia).
Mam wrażenie, że jeszcze powinny mieć dobrą zdolność kiełkowania, bo zawsze wschodzi ich mnóstwo (trzeba pikować). Są bardzo efektowne i łatwe w uprawie, zarówno w skrzynkach, gazonach, jak i w ziemi. Te same odmiany różnią się nieco odcieniami w słońcu i w półcieniu, a uszczknięte rozrastają się w wielkie krzaki :-) Pozdrówki!
Dodał: kanagaka 2012-03-21 20:41
Te z nasionek dość długo rosną. Kilka lat temu też wysiałam, ale potem to już hodowałam tylko z odnóżek.
Pani sieje, kiciuś sprawdza jak rosną i współpraca jest.
Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: allicja 2012-03-21 20:44
to wygląda jak fabryka koleusów
a mnie intryguje Twój spokojny kiciuś, moje koty to w mig załatwiłyby te wszystkie siewki
pozdrawiam serdecznie
Dodał: Arietta 2012-03-21 20:49
Masz rację, Krysiu - ale w połowie lata były już całkiem dużymi krzaczkami. Później dokupiłam jeszcze brakujące odmiany u ogrodnika, ale z nich przezimowała tylko jedna roślina, natomiast te z siewu poradziły sobie dużo lepiej :-) Dobrej nocki!