3 osoby lubi to zdjęcie
Zapowiedź zbliżającej się wiosny

Ranniki są już w gotowości. Miłego popołudnia :)
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: latortueverte
Inne zdjecia: latortueverte
-
Zielony kapturek
-
Dopatrzyłam się pąka
-
Wieczór z arlekinem ;)
-
Kwiaty niczym mgiełka
-
On też pobrudził sobie ręce
-
Róż na wieczór...
-
Jeszcze taki jedynak
-
Tegoroczne narcyzy
-
Już z pączkami
-
Doszły mnie słuchy...
7 komentarzy
Dodał: jaga51 2023-02-02 17:30
No, no, jaki widok! Ja zazwyczaj dłużej czekam na takie widoki bo mam je w miejscu, które w zimowej porze słońca nie ogląda.
Dodał: Gienia 2023-02-02 17:49
No to jest nadzieja, u siebie nic nie widzę . Leży sobie brudny śnieg, zimno i wietrznie. Luty całą gębą. Pozdrawiam.:))
Dodał: kanagaka 2023-02-02 18:02
Zima niezimowa, nie ma na co czekać.
Nie wiem co dzieje się w moim ogródku, przy tej pogodzie nie mam chęci sprawdzać.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Dodał: Wiki73 2023-02-02 19:04
Nie wiem co u mnie się dzieje,bo jak wracam z pracy to ciemno....Pozdrawiam.
Dodał: Tenia - Moderator 2023-02-02 20:20
Szukałam u siebie i jeszcze ich nie widzę, fajnie się gramolą. pozdrawiam Marcysiu serdecznie:)
Dodał: bella 2023-02-03 11:06
...***Nad podziw..!!!Oby tylko spadł śnieg i nie pomroziło tego piękna...!!!Pozdrawiam Marcysiu
Dodał: latortueverte 2023-02-03 21:52
Ranniki przysypane zostały igliwiem, ale śnieg też dopisał. Co wrażliwsze rośliny okryte są gałęziami z choinki. Powinno być dobrze. :) Jak przyjdzie ciepło znowu trzeba będzie to wszystko odkrywać.
Dodał: bella 2023-02-04 10:06
...Ja,przyznam się Marcysiu że tylko kosz okryłam igliwiem,ten nowy z kompozycją cebul,one mają wokół małą ochronę w koszu,bo mało ziemi..Dlatego że dziurawca,pierisa magnolię okrywałam a i tak mi dziurawiec przemarzał z roku na rok,odbijając potem od korzenia,pieris też przemarzał,kwiatów co kot napłakał,na magnolii połowa kwiatów..;)nie,przestałam się 'ciackać' z nimi,teraz działam jak sąsiedzi którzy mają tu ogródek prawie 40 lat,nic nigdy nie okrywają a wszystkie rośliny u nich podobne jak u mnie,a nawet bym powiedziała bardziej ryzykowne w posiadaniu,w naszej części południa polski się uodporniły,dobry nawóz jesienno zimowy,wcześniej zadany pod korzenie daje rezultat,i tak zrobiłam jesienią,bez okrywania czegokolwiek..;)Teraz doświadczyć mogę co się wydarzy i czy mogę dalej u siebie tak postępować,to twarda reguła,podświadomie bolesna u mnie,ale raz trzeba było się odważyć,ja to zrobiłam,a gdzie się obudzę to się przekonam..;)Pozdrawiam