Ja także Isiu. Właściwie we wszystkie dotychczasowe weekendy zimowe nie było sensu tracić czasu na spacery, bo było przeważnie przygnębiająco ponuro. A dziś choć zmarzłam niemożebliwie, to wróciłam szczęśliwa, bo moje "baterie słoneczne" wreszcie się doładowały. Ładnie, gdy gałązkom dodaje uroku śniegowa pelerynka - niestety w Łodzi wszystkie drzewa "gołe". Pozdrawiam serdecznie!
4 komentarzy
Dodał: Katrinax 2010-01-24 16:37
Rzeczywiście piękną była ta niedziela widać po zdjęciu,że spacerek się udał:)Miłego wieczorka
Dodał: Arietta 2010-01-24 16:38
Ja także Isiu. Właściwie we wszystkie dotychczasowe weekendy zimowe nie było sensu tracić czasu na spacery, bo było przeważnie przygnębiająco ponuro. A dziś choć zmarzłam niemożebliwie, to wróciłam szczęśliwa, bo moje "baterie słoneczne" wreszcie się doładowały. Ładnie, gdy gałązkom dodaje uroku śniegowa pelerynka - niestety w Łodzi wszystkie drzewa "gołe". Pozdrawiam serdecznie!
Dodał: Jolcia217 2010-01-24 17:24
Tak, to prawda, mimo, że było mroźnie, ale niedziela była pięknym dniem.
Dodał: tercer 2010-01-24 23:03
Cudnie Ci to wyszło, u nas w lesie też tak było, niestety mój "kierowca" ma swoje widzimisię i tam gdzie chcę to on sie nie zatrzymuje;)