Wróciły do domu:)

Poprzednie zdjęcie w galerii użytkownika Następne zdjęcie w galerii użytkownika

Mam prośbę o poradę, czy na zimę zostawić w mieszkaniu, czy wystawić na chłodniejszą klatkę schodową? Jeśli wystawić to czy już, czy dopiero gdy przyjdzie kalendarzowa zima?

Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

3 osoby lubi to zdjęcie

Dodał: kanagaka

Dodano: 2020-10-10 20:26:51

Oglądany: 1887

Komentowano: 6

Oceniano: 0

Aktualna ocena:

Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach

6 komentarzy

Dodał: Wiki73 2020-10-10 20:52

Krysiu nie pomogę...są śliczne,ale to nie moja "bajka".
Dodał: ana57AMAFIP 2020-10-10 20:54

Krysiu! Żywe kamienie trzymam w chłodniejszym pokoju, 17-19stopni! ;)))

Dodał: kanagaka 2020-10-10 21:15

Wprawdzie w mieszkaniu nie mam zbyt gorąco, ale chyba klatka schodowa dla nich będzie lepsza. Dziękuję Aniu:)

Dodał: panka - Moderator 2020-10-10 21:02

Krysiu, przede wszystkim trzymaj je w miejscu gdzie jest światło i żeby nie było przeciągu. Lepiej jak będą miały chłodniej, więc może klatka schodowa. Pozdrawiam wieczorkiem :)

Dodał: kanagaka 2020-10-10 21:17

Dziękuję Aniu, chyba rzeczywiście klatka schodowa będzie lepsza, choć światło tam jest takie sobie, bo okno od północy:)

Dodał: bella 2020-10-10 21:04

...***Teraz je czeka zmiana miejsca,u mnie zawsze w okresie zimy,chorują te co muszą znosić powietrze ogrzewane centralnym..;)Też co poniektóre jak grudniki przenoszę na klatkę schodową,tam mają chłodniej..;)Tu Tenia,może najwłaściwiej doradzić Krysiu..:)Pozdrawiam ciepło

Dodał: kanagaka 2020-10-10 21:22

W zeszłym roku zimowały na klatce schodowej, wiosną były bardzo marne, ale odżyły na balkonie, lato je wzmocniło. Nie chciałabym ich stracić:)

Dodał: latortueverte 2020-10-10 21:19

Wszystko zależy od tego jaka temperatura jest na klatce, a jaka w mieszkaniu. Najlepiej będą się czuły w temperaturze trochę poniżej 20°C, tak jak napisały poprzedniczki. Pozdrawiam

Dodał: kanagaka 2020-10-10 21:30

Dziękuję Marcysiu, zwykle w mieszkaniu mam ok. 22 st., na klatce schodowej temperatura jest jednak niższa, ale nie jest bardzo zimno. Tam spędziły zeszłą zimę, po której były bardzo wychudzone, ale wg zaleceń tylko je zraszałam. Jednego sukulenta z tych omszonych straciłam. Martwiłam się o żywy kamień, ale się pozbierał, jednak nie rozrósł się i nie zakwitł. Może tym razem warto co jakiś czas je podlać?:)