Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
witam Was ze stoku...
właśnie wróciłam ze stoku, ale jeszcze wybieram się do Krakowa, więc będę później, pozdrawiam serdecznie.
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: emiko
Inne zdjecia: emiko
-
Kwiaty jak ptaki...
-
Czosnek kwitnie
-
Szafirek .....
-
Zakwitła anginka
-
Nazbierałam nieco...
-
To się nazywa wola życia
-
Skimmia biała
-
Skimmia japońska
-
Szczawik trójkątny
-
Camellia Japonica „Bonomiana”
20 komentarzy
Dodał: kwiatha 2010-01-07 21:29
Ja tu próbuję wiosnę przywołać, a Emiko po stokach ośnieżonych się rozbija. No, jej to napewno zima się podoba. Pozdrawiam Lucynko, tak trzymaj
Dodał: securus 2010-01-07 23:13
Niebezpiecznie pod linią energetyczną wysokiego napięcia ale sylwetka wręcz wzorcowa.
Dodał: Jolcia217 2010-01-08 00:13
Witaj Lucynko. Super wyglądasz z tymi nartami, świetny relaks w tak ładnym otoczeniu. Ja niestety nie umiem jeździć na nartach. Pozdrawiam i życzę powodzenia:))
Dodał: tercer 2010-01-08 00:25
Emiko, jesteś tam jeszcze, czy już poszusowałaś dalej? Miło Cię widzieć (choć mało dokładnie):)
Dodał: Isia 2010-01-08 00:37
Witaj Lucynko, miło Cię widzieć, chociaż pewnie już dawno śpisz po tych narciarskich szusach, pozdrawiam :)))
Dodał: tercer 2010-01-08 01:17
Emiko, napisałam Ci drugi raz ten komentarz (który mi wcięło), tam gdzie pytałaś:) Miłego dzionka:)
Dodał: odrodzenia5 2010-01-08 11:48
SZCZĘŚCIARA
POZDRAWIAM TERESA
Dodał: j/jorgus 2010-01-08 12:26
Pozdrawiam z nizin,bo u nas najwyższy szczyt to ,,górka szczęśliwicka,,Ja osobiście na nartach szusowałem w wojsku,w okolicach Istebnej i Koniakowa,ale teraz raczej sporty wiosennoletniojesienne,rower,wędrówki piesze.Zastanawiam się nad bieganiem na nartach,ale zawsze w stolycy brakowało śniegu teraz jest go pod dostatkiem ,to czemu nie.Uważaj na siebie.Pozdrawiam
Dodał: renata261074 2010-01-14 21:35
LUCYNKA W GÓRY A JA NAD MORZE HI HI POZDRAWIAM:)
Dodał: Drewa5 2010-01-14 21:37
Brawo! My na nizinach mamy biegówki. lasy dookoła i można pobiegać, co czynimy co roku. Teraz też się wybieramy do Puszczy kampinoskiej. Jorgusie - żwawo na biegówki!!!