To nie tylko oczy zielone!




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia

Dodał: jaga51
Dodano: 2019-01-10 19:54:58
Oglądany: 3022
Komentowano: 10
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

10 komentarzy

  1. panka
    Dodał: panka - Moderator

    Pan kotek był chory. . . . . a Pani wystawiła go za okno :)))

  2. myszaf
    Dodał: myszaf

    to kocica? Panienka z okienka :)

    • jaga51
      Dodał: jaga51

      O tym nie pomyślałam:)

  3. jaga51
    Dodał: jaga51

    Ten pan kotek wcale nie jest chory, a charakterek ma baaardzo ostry:)

  4. katkak
    Dodał: katkak

    Kot w butach może skoro taki ostry......

    • jaga51
      Dodał: jaga51

      To wręcz mordulec:):):)

  5. irakar
    Dodał: irakar

    A może to bajka o kotku psotniku? :)

  6. jaga51
    Dodał: jaga51

    Obydwa elementy zdjęcia są tu ważne, nie tylko kot, zresztą inny zwierz też by pasował:)

    • myszaf
      Dodał: myszaf

      czyli ważne są kwiatki :)

  7. myszaf
    Dodał: myszaf

    bo jest kot ze Shreka :)))

    • jaga51
      Dodał: jaga51

      A gdzie tu miejsce na mój kwiat?

    • jaga51
      Dodał: jaga51

      No pewnie, że ważne! Bo ta moja azalia jest taka....

  8. myszaf
    Dodał: myszaf

    Piękna i bestia, kot to oczywiście bestia :)))

    • jaga51
      Dodał: jaga51

      Żebyś wiedziała! Jak go próbujesz pogłaskać, a PAN KOT sobie nie życzy, można dobrze oberwać pazurami, nawet jak się jest domownikiem. W chwilach łaskawości odsuwa jedynie intruza łapą. Gości natomiast nie akceptuje absolutnie! U mnie obowiązuje zasada: Gość w dom, kot na podwórko!

  9. irakar
    Dodał: irakar

    Jeszcze dodałabym Kota Filemona a on wszystko lubił kwiatki też.

    • jaga51
      Dodał: jaga51

      Filemon był taki milutki, a mój Kropek to bestia, ale bardzo kochana. Ma też ogromny dar wymowy, regularnie ze sobą rozmawiamy, a nawet się z nami kłóci:):)

  10. Bez zdjecia
    Dodał: Andromedea

    Kocie ma swój charakterek i to , do pewnego stopnia,bardzo się chwali (gdy nie psoci ;)). Nasz futrzak, tego kto pierwszy wróci z pracy, informuje o powrocie następnej osoby 'miałkowym' powiadomieniem - przybiegnie po to z podwórza, z ogrodu. Czaruś taki :)
    A kocio-ludzkie rozmowy, należą do jednych z najprzyjemniejszych :)
    Pozdrawiam Jadziu!

Dodaj swój komentarz