Rewelacyjny sposób odnowy starego fiołka,który kazdemu polecam.Odciety wierzchołek z 3cm lodyzką.Łodygę "oskrobałam,jak np marchewkę"-delikatnie nożykiem ze skórki..i wstawilam do wody.Po ok 2miesiacach wyrosło wszystko.Korzenie i dorodne kwiatuszki..Teraz odnowiona Cirelda znowu ozdabia moj parapet..Fajna sprawa.
10 komentarzy
Dodał: panka - Moderator 2017-06-21 23:10
Nie mam co odnawiać, ale Twój po tym liftingu wygląda zajefajnie :) Pozdrawiam Alinko :)
Dodał: lubka 2017-06-21 23:15
A moja nie chce kwitnąc,już brakuje mi cierpliwości, dobry sposób masz Alinko,może spróbuję, pięknie Ci kwitnie:)Pozdrawiam.
Dodał: Tiktak0 2017-06-21 23:29
Lubko, możliwe że trzymasz fiołka w za dużej doniczce. One lubią ciasne małe i płytkie.Mają mały , płytki system korzeniowy a dostępne doniczki tego im nie gwarantują ja swoje trzymam w opakowaniach po jogurcie. Jeśli mają za dużo miejsca to mogą kwitnąć późno. Lubią mieć " ciasne buty"..:)
Dodał: lubka 2017-06-21 23:48
Alinko, przesadzilam w miniaturowa doniczke,jeszcze mniejsza od kubeczka po jogurtcie, ładnie się rozrasta a kwiatków zero:(
Dodał: Tiktak0 2017-06-22 00:06
Noo!To rzeczywiscie masz. Lubko marudera na parapecie..Chyba będziesz musiała mu "nagadać"..:) Niech się wstydzi :)) i bierze przykład z tych różowosci, które Ci tak pięknie kwitną:)
Dodał: DankaSammel 2017-06-22 06:16
Dobra metoda muszą ją wykorzystać do odnowy.Pozdrawiam Alinko.
Dodał: cizio 2017-06-22 07:09
Czy ta dwójka też pomaga że tak pięknie kwitną czy wystarczyła sama odnowa, miłego dnia Alinko pozdrawiam
Dodał: Alicja11 2017-06-22 10:20
Tak jak napisałaś Alinko - odnowa i to jaka .... Pozdrawiam
Dodał: anturium87 2017-06-22 19:06
Cudny fiołasek :))) zabieram foto i rady dla siebie ;) Pozdrawiam serdecznie
Dodał: kanagaka 2017-06-22 19:53
Nigdy bym na to nie wpadła, sposób świetny. Wypróbuję.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: Tenia - Moderator 2017-06-23 21:13
Mam takiego jednego, nazywam go palemką, bo wysoki na nóżce, juto zrobię operację:) pozdrawiam serdecznie
Dodał: malwina 2017-06-29 18:01
2 tygodnie temu zrobiłam przegląd swoich i kilka palemek też poszło pod gilotynę , tylko,że do ziemi je powsadzałam .nie będę teraz grzebać paluchem ,poczekam,może też oszaleją z radości :)))