To chyba...




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

2 osoby lubi to zdjęcie

Dodał: Wiki73
Dodano: 2019-05-04 22:20:37
Oglądany: 1989
Komentowano: 9
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
 

9 komentarzy

  1. myszaf
    Dodał: myszaf

    to na pewno z powodu suszy... u nas zasoby w wodę przez weekend majowy poprawiły się, choć przedtem też była susza, teraz delikatnie pada...liczę na to, że rośliny zbiorą się w sobie i zaczną kwitnąć obficie ☺

  2. Bez zdjecia
    Dodał: latortueverte

    Suche lato i bezśnieżna zima zrobiły swoje. Oby aura sprzyjała roślinkom w tym roku.

  3. lilia111
    Dodał: lilia111

    No to nieciekawie się zaczęło,może później będzie lepiej.Tulipany które sadziłam 2 lata temu też z nich nic nie mam,dlatego w listopadzie założyłam nową rabate żeby upewnić się że coś będzie kwitło.Pozdrawiam Ula

  4. katkak
    Dodał: katkak

    mam te same obserwacje co Ty Wiolu ale u mnie nie było aż takiej suszy, nie wiem czy to tylko to, zobaczymy co będzie dalej, pozdrawiam;-)

  5. bella
    Dodał: bella

    ...***To śliczna odmiana..!!!U,mnie to samo Wiolu,a może gorzej,te jak tylko dokończą kwitnienie obcinam łodygi do końca i znów mi zakwitną,tak zrobiłam w zeszłym sezonie,udało się powtórzę...Pozdrawiam

  6. panka
    Dodał: panka - Moderator

    Czytam tą Twoją listę nieszczęść i podpisuję się pod nią. Fatalny rok dla roślinek. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

  7. Bez zdjecia
    Dodał: Andromedea

    Wiosną, dwa lata temu, gdy słabo było u mnie z 'cebulowcami', najpierw pomyślałam, że coś zaniedbałam. Ale z czasem, uświadomiłam sobie, że
    po prostu - bezśnieżna i sucha zima.
    Teraz, krok po kroku, w miejsce bardziej wymagających roślin, lokuję
    wieloletnie te, które radzą sobie w tych warunkach 'lepiej'.
    Wiolu, serdeczne pozdrowienia!
    Ps. Maluch futrzak, uroczy!

  8. Tenia
    Dodał: Tenia - Moderator

    Chyba u każdego coś wypadło, cebulowe też się nie spisały a czekamy na ten festiwal kwiatów cały rok...

  9. kanagaka
    Dodał: kanagaka

    Martwiłam się, że nie potrafię postępować z moimi roślinami, a okazuje się, że powody są trochę inne. Każdej zimy coś tracę, choć staram się zabezpieczać przed zmarznięciem.

Dodaj swój komentarz