Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Szklarenka

Można ukorzeniać w kubeczku, jak pokazała Grazia, a można i w butli po wodzie :) Pozdrawiam :)
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: Remedios44
Inne zdjecia: Remedios44
-
Traganek pęcherzykowaty
-
Semafor :)
-
Hoja, chyba carnosa tricolor
-
Święty Mikołaj...
-
Podobno...
-
Czterdziestoletnia śliwa...
-
Armia zapachu w akcji...
-
Zagadka...
-
Patrzy na mnie...
-
Jeszcze raz armia...
7 komentarzy
Dodał: irlandia 2014-04-23 18:59
super..każdy dobry pomysł prowadzi do celu...brawo,
Dodał: kanagaka 2014-04-23 19:44
Uroczy jest ten żłobek dla fiołeczków. Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: Pola123 2014-04-23 20:52
pomysłowe :) wykorzystam .....pozdrawiam serdecznie :)
Dodał: grazia5201 2014-04-23 21:14
Karolinko, chyba jednak będziesz miała problemy...Dlaczego? Ponieważ listki w różnym tempie wydają maluchy.
Zrobiłam podobnie ubiegłej jesieni.Wykorzystałam dwa pojemniki od owoców z czego jeden posłużył na miejsce z gruntem a drugi za przykrywkę.Efekt jest taki, że rozsadziłam już wszystkie odmiany, oprócz jednej...na dokładkę to variegata, więc muszę czekać aż maluchy urosną do 5 cm.
I stoi taki spory pojemnik i tylko zajmuje miejsce :(
Najlepiej jest ukorzeniać w malutkich pojemniczkach które można ustawić w takiej szklarence.Wtedy mamy dowolność wyjmowania i przestawiania odmian.A nawet ciągłej rotacji :)
Dodał: Tiktak0 2014-04-23 21:21
A to ci historia:))
Pozdrawiam wieczorowo:)
Dodał: Remedios44 2014-04-23 21:28
Ja właśnie przeniosłam je do wspólnej szklarni dla pozbycia się problemu wielu osobnych "szklarenek" pod woreczkami foliowymi, które zajmowały razem więcej miejsca, a zdejmowanie i zakładanie wszystkich woreczków codziennie do wietrzenia było uciążliwe i dla mnie i czasem dla listków...Wiem, że wydają maluchy w różnym tempie, tym bardziej że oprócz fiołków mam tu jeszcze coś innego, ale ja mam takie zdolności do oblepiania rąk szczepkami że marne szanse są na to, by szklarenka stała długo z tylko jedną czy dwiema sadzonkami ;) Fiołeczki wysadzam do osobnej doniczki od razu, jak tylko pojawią się malutkie listki - w całości, razem z dużym liściem, i w tych osobnych doniczkach już będą dorastać do ewentualnego rozsadzania, jeśli wytworzą więcej sadzonek niż jedna.
Dodał: Remedios44 2014-04-23 21:31
Hm, miniaturowe pojemniczki stojące w środku tej szklarenki - dopiero teraz do końca do mnie dotarło, co miałaś na myśli :) Bardzo dobry pomysł.