stefanek chyba powoli umiera - co robić??????????/ :(




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia

Dodał: annapopielec
Dodano: 2013-01-29 14:11:32
Oglądany: 764
Komentowano: 5
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
 

5 komentarzy

  1. Bez zdjecia
    Dodał: irlandia

    ciężko one w zimie radzą....proponuję uszczknąć ze 2 pędy (dwuwęzlowe wsadzic do wody i w ciepłe miejsce najlepiej nad kaloryfer postawic..puści korzenie a może urosną w starym nowe pędy.ja swoje ukorzeniam w butelce po wodzie mineralnej -postawione na ręczniku i na ciepłej rórze przy zaworze na kaloryferze...woda musi być letnia taka cieplejsza niz temp pokojowa...prubuj....moje zawsze po 2 latach padaly dłuzej nie udawalo mi się ich utrzymac...mieszkania są dla nich w zimie stanowczo za ciepłe i za suche...one lubia poniżej 20 st w zimie...

  2. Bez zdjecia
    Dodał: tasia

    Nie przestawiaj go. Strasznie tego nie lubi. Teraz jak jest w takim stanie najlepiej zapewnij mu dużo wody i daj zostaw w spokoju. Mój też tak kaprysił ale jak zaklimatyzował się to już mam go 8lat.

  3. Gosiczka1
    Dodał: Gosiczka1

    Swojego stefanka dostałam w czerwcu na imieniny. Pięknie rósł prawie do końca jesieni a przed zimą zrzucił wszystkie liście.Wyczytałam w internecie żeby go nie wyrzucać , że on lubi nieraz strzelać tzw. 'focha'. I w tej chwili zaczyna rosnąć i mam nadzieję że pięknie mi urośnie :)

  4. Bez zdjecia
    Dodał: annapopielec

    Baaaardzo dziękuję Wam za rady.....oby tylko odżył...Dostłam Stefcia na pierwszą rocznicę ślubu ....

  5. Bez zdjecia
    Dodał: irlandia

    jak Aniu w tej chwili kwiatek się ma??????????

Dodaj swój komentarz