ja od 5.02. stawałam na głowie aby kobea mi pięknie rosła i jako jedna z pierwszych zakwitła, a tu już fotki kwitnącej choć później wysianej wstawiają, a ja się ani jednym dorodnym pąkiem nie mogę pochwalić!!!!!!
Moja Kobea też nie rewelacyjna, pąki ma ale malutkie i wcale nie rośną .Ten jeden zakwitł. Ja chyba nie mam jak zafundować jej odpowiednich warunków, liście obsychają. Na moim tarasie jest patelnia, nadal poszukuję pnącza, które to zniesie.W przyszłym roku spróbuję posiać minę o ile kupię nasionka.
mój pierwszy kwiat zniszczył mi mąż, następne 3 dorodne pąki zaschły, teraz ma pąki ale do kwitnienia chyba jej daleko...
dziś na działce wcale nie byłam, bo u Grażyny w Raciborzu byliśmy...może mnie jutro mile zaskoczy, kto to wie...
a myślałaś o winobluszczu? rośnie jak szalony i przetrwa największe mrozy...
a jeśli myślisz o kwitnącym to polecam na "patelnię" sundavillę, jak ona u mnie pięknie rośnie, tylko ja ją spisuję na straty, bo nie mam warunków na przezimowanie a ponoć można ją przezimować, cudnie też pnie mi się lofos(piękne bordowe duże kielichy) i obficie kwitnie...
Poczytam, potrzebuję czegoś co byłoby delikatną przesłoną i pięło się po kracie, ale raczej jednorocznego. Nie chcę tu wielkich konstrukcji, winobluszcz pewnie by czegoś takiego wymagał.
wiesz, on potrafi sam się utrzymać:)))u mnie piął się po jednym chudym bambusie i już jest na dachu:)jest nieobliczalny!! ale od czego mamy sekatory? jesienią go przytnę! i zawsze można wykopać jak się nie sprawdzi...
8 komentarzy
Dodał: panka - Moderator 2014-08-03 20:07
Próbuje zrobić ,,świecę", ale chyba jednak tyłeczek za ciężki :)))
Dodał: kanagaka 2014-08-03 20:41
Niby grubasio, a wygimnastykowany jest;) Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: kamma 2014-08-03 23:17
ja od 5.02. stawałam na głowie aby kobea mi pięknie rosła i jako jedna z pierwszych zakwitła, a tu już fotki kwitnącej choć później wysianej wstawiają, a ja się ani jednym dorodnym pąkiem nie mogę pochwalić!!!!!!
Dodał: jaga51 2014-08-03 23:35
U mnie też nie ma cudów!
Dodał: jaga51 2014-08-03 23:34
Moja Kobea też nie rewelacyjna, pąki ma ale malutkie i wcale nie rośną .Ten jeden zakwitł. Ja chyba nie mam jak zafundować jej odpowiednich warunków, liście obsychają. Na moim tarasie jest patelnia, nadal poszukuję pnącza, które to zniesie.W przyszłym roku spróbuję posiać minę o ile kupię nasionka.
Dodał: sowa 2014-08-03 23:37
To nurek akrobata... za nektarkiem nurkuje i akrobacje wyprawia, by tylko dobrać sie do słodkości:)
A ta falbaniasta aksamitka sliczna!
Dodał: kamma 2014-08-03 23:39
mój pierwszy kwiat zniszczył mi mąż, następne 3 dorodne pąki zaschły, teraz ma pąki ale do kwitnienia chyba jej daleko...
dziś na działce wcale nie byłam, bo u Grażyny w Raciborzu byliśmy...może mnie jutro mile zaskoczy, kto to wie...
a myślałaś o winobluszczu? rośnie jak szalony i przetrwa największe mrozy...
Dodał: kamma 2014-08-03 23:43
a jeśli myślisz o kwitnącym to polecam na "patelnię" sundavillę, jak ona u mnie pięknie rośnie, tylko ja ją spisuję na straty, bo nie mam warunków na przezimowanie a ponoć można ją przezimować, cudnie też pnie mi się lofos(piękne bordowe duże kielichy) i obficie kwitnie...
Dodał: jaga51 2014-08-03 23:52
Poczytam, potrzebuję czegoś co byłoby delikatną przesłoną i pięło się po kracie, ale raczej jednorocznego. Nie chcę tu wielkich konstrukcji, winobluszcz pewnie by czegoś takiego wymagał.
Dodał: kamma 2014-08-03 23:58
wiesz, on potrafi sam się utrzymać:)))u mnie piął się po jednym chudym bambusie i już jest na dachu:)jest nieobliczalny!! ale od czego mamy sekatory? jesienią go przytnę! i zawsze można wykopać jak się nie sprawdzi...