Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
różności na skarpie
jest to część skarpy jaką zrobiłam przy wjeżdzie do garażu, są tam różne nasadzenia iglaczków, rozchodniczków wszelkiego rodzaju oraz trwałych bylinek
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: allicja
Inne zdjecia: allicja
-
tulipany
-
tulipanek
-
mniszek lekarski
-
kwiat jakiegoś drzewa ?
-
ciemiernik biały
-
..........................................!
-
.......................................... !
-
wrzosiec
-
mini iglaczek
-
czy ktoś wie co to za roślinka ??????
17 komentarzy
Dodał: krab42 2010-01-07 16:34
A te białe na pierwszym planie to rogownica? Pozdrawiam cieplutko, ponoć ostre mrozy Was nękają? U nas od dwóch dni tylko -3,-5.
Dodał: allicja 2010-01-07 16:40
ta biała troszkę niewyrażna to rogownica, tam jest taka wnęka i właśnie ona się tak do góry rozrosła i zakryła tę wnękę, jest dalej chłodno, mrózik nie odpuszcza
Dodał: halia 2010-01-07 16:43
super ,
Dodał: emiko 2010-01-07 16:51
Pięknie to obmyśliłaś!
Dodał: majka190382 2010-01-07 17:31
ALU NIE BĘDE KRYC-JESTEM ZACHWYCONA TWOIM OGRODEM.POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Dodał: Arietta 2010-01-07 17:31
Na tej skarpie masz jeszcze trochę luzu, ale za rok-dwa znów będzie bylinowe "wypychanie się". Gatunki jak zawsze pomieszane z wdziękiem :-)
Dodał: katkak 2010-01-07 18:48
pięknie, a jak wszystko się rozrośnie to dopiero będzie widok
Dodał: allicja 2010-01-07 18:55
w tych widocznych wolnych miejscach są posadzone żółte krokusy i tulipany holenderskie, zdjęcie jest zrobione już po sezonie kwitnięcia tych kwiatków, wcześniejszego zdjęcia nie mam bo wówczas jeszcze nie byłam członkiem galerii to i nie miałam potrzeby utrwalania, ale na wiosnę zdjęcia zrobię w różnistej wersji
Dodał: Arietta 2010-01-07 19:22
A więc jednak pochopne wnioski wyciągnęłam z tych wolnych przestrzeni! ;-) Aluś - ja już jestem całkiem zdezorientowana w temacie tych tulipanów. Ogrodnicy zawsze twierdzili, że jeśli się nie wykopuje po przekwitnięciu tulipanów, to zagłębiają się i drobnieją (i potwierdzam, że tak to wyglądało naprawdę). Z drugiej strony przy wykopywaniu corocznym (nie ukrywam, że robię to też dla zyskania miejsca dla innych roślinek), zauważyłam, że jest tak jak napisałaś - cebula jest mniejsza niż wtedy, gdy wkopywałam ją jesienią, a następnego roku kwiat nie jest już tak dorodny. Poszłam więc do fachowca (ogrodnika o kilkudziesięcioletnim doświadczeniu, będącego zarazem na bieżąco ze wszystkimi nowinkami ogrodniczymi), opowiedziałam czym i kiedy nawożę, jak sadzę, kiedy wykopuję, a on odpowiedział, że wszystko robię jak należy, ale żebym się na przyszłość tak nie wysilała, bo wszystkie tulipany hybrydowe są obecnie pędzone tylko i wyłącznie na kwiaty jednoroczne (wyjątek stanowią stare polskie gatunki typu Giewont, których cebule rzeczywiście przyrastają w obwodzie wskutek wieloletniej uprawy). Ogrodnik ten stwierdził, że tylko dlatego mam w ogóle kwiaty w następnych latach, bo nawożę i robię wszystkie te ceregiele. W przeciwnym razie na drugi rok miałabym same liście i ewentualnie trochę cebulek przybyszowych, z których po 3 latach pędzenia mogłabym otrzymać kwiaty. Jak myślisz, ile może w tym być prawdy?
Dodał: allicja 2010-01-07 19:37
Ariettko, może i tak jest - ale ja napisałam ze swojego doświadczenia, im częściej wykopywałam to coraz gorzej mi kwitły, jak przestałam się nimi interesować i zostawiałam w ziemi dla świętego spokoju - to pięknie i bujnie kwitną - przeciętnie dwa - trzy lata, aż wszyscy znajomi się dziwią, a mam różne gatunki przywiezione ze specyjalnych holenderskich upraw, ale nie pokaże - nie mam zdjęć