Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
różności na skarpie
![różności na skarpie różności na skarpie](https://static.swiatkwiatow.pl/user_galeria/201001/duze/roznosci-na-skarpie_21307.jpg)
jest to część skarpy jaką zrobiłam przy wjeżdzie do garażu, są tam różne nasadzenia iglaczków, rozchodniczków wszelkiego rodzaju oraz trwałych bylinek
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: allicja
Inne zdjecia: allicja
-
sarenka ...
-
jeżówka ...
-
lantana ...
-
mak pełny ...
-
kliwia ...
-
komonica plamista ...
-
tulipany ogrodowe ...
-
lipcowy zachód słońca ...
-
cyklamen ...
-
rdest himalajski ...
17 komentarzy
Dodał: krab42 2010-01-07 16:34
A te białe na pierwszym planie to rogownica? Pozdrawiam cieplutko, ponoć ostre mrozy Was nękają? U nas od dwóch dni tylko -3,-5.
Dodał: allicja 2010-01-07 16:40
ta biała troszkę niewyrażna to rogownica, tam jest taka wnęka i właśnie ona się tak do góry rozrosła i zakryła tę wnękę, jest dalej chłodno, mrózik nie odpuszcza
Dodał: halia 2010-01-07 16:43
super ,
Dodał: emiko 2010-01-07 16:51
Pięknie to obmyśliłaś!
Dodał: majka190382 2010-01-07 17:31
ALU NIE BĘDE KRYC-JESTEM ZACHWYCONA TWOIM OGRODEM.POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Dodał: Arietta 2010-01-07 17:31
Na tej skarpie masz jeszcze trochę luzu, ale za rok-dwa znów będzie bylinowe "wypychanie się". Gatunki jak zawsze pomieszane z wdziękiem :-)
Dodał: katkak 2010-01-07 18:48
pięknie, a jak wszystko się rozrośnie to dopiero będzie widok
Dodał: allicja 2010-01-07 18:55
w tych widocznych wolnych miejscach są posadzone żółte krokusy i tulipany holenderskie, zdjęcie jest zrobione już po sezonie kwitnięcia tych kwiatków, wcześniejszego zdjęcia nie mam bo wówczas jeszcze nie byłam członkiem galerii to i nie miałam potrzeby utrwalania, ale na wiosnę zdjęcia zrobię w różnistej wersji
Dodał: Arietta 2010-01-07 19:22
A więc jednak pochopne wnioski wyciągnęłam z tych wolnych przestrzeni! ;-) Aluś - ja już jestem całkiem zdezorientowana w temacie tych tulipanów. Ogrodnicy zawsze twierdzili, że jeśli się nie wykopuje po przekwitnięciu tulipanów, to zagłębiają się i drobnieją (i potwierdzam, że tak to wyglądało naprawdę). Z drugiej strony przy wykopywaniu corocznym (nie ukrywam, że robię to też dla zyskania miejsca dla innych roślinek), zauważyłam, że jest tak jak napisałaś - cebula jest mniejsza niż wtedy, gdy wkopywałam ją jesienią, a następnego roku kwiat nie jest już tak dorodny. Poszłam więc do fachowca (ogrodnika o kilkudziesięcioletnim doświadczeniu, będącego zarazem na bieżąco ze wszystkimi nowinkami ogrodniczymi), opowiedziałam czym i kiedy nawożę, jak sadzę, kiedy wykopuję, a on odpowiedział, że wszystko robię jak należy, ale żebym się na przyszłość tak nie wysilała, bo wszystkie tulipany hybrydowe są obecnie pędzone tylko i wyłącznie na kwiaty jednoroczne (wyjątek stanowią stare polskie gatunki typu Giewont, których cebule rzeczywiście przyrastają w obwodzie wskutek wieloletniej uprawy). Ogrodnik ten stwierdził, że tylko dlatego mam w ogóle kwiaty w następnych latach, bo nawożę i robię wszystkie te ceregiele. W przeciwnym razie na drugi rok miałabym same liście i ewentualnie trochę cebulek przybyszowych, z których po 3 latach pędzenia mogłabym otrzymać kwiaty. Jak myślisz, ile może w tym być prawdy?
Dodał: allicja 2010-01-07 19:37
Ariettko, może i tak jest - ale ja napisałam ze swojego doświadczenia, im częściej wykopywałam to coraz gorzej mi kwitły, jak przestałam się nimi interesować i zostawiałam w ziemi dla świętego spokoju - to pięknie i bujnie kwitną - przeciętnie dwa - trzy lata, aż wszyscy znajomi się dziwią, a mam różne gatunki przywiezione ze specyjalnych holenderskich upraw, ale nie pokaże - nie mam zdjęć