Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Rosnę!!!
To nowe listki kalathei. Wiosną chyba podzieliłam moją kalatheę i jedną część wysłałam Krysi,a ta miała być dla znajomej, niestety listki uschły, więc nie dałam jej znajomej. Uschnięte liście obcięłam, a po pewnym czasie wszystko zanikło, wiec wystawiłam doniczkę na dwór z myślą, że wyrzucę. Stała tak dość długo zastawiona pelargoniami, bo całkiem o niej zapomniałam. Znalazłam ją 3 tyg temu, byłam bardzo zdziwiona, gdy zobaczyłam kiełkujące listki. A tak wygląda dziś:)
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: iza_daisy
Inne zdjecia: iza_daisy
-
Pelasia :)
-
Taki zwykły...
-
nieznajoma
-
Penstemonek
-
Miłego czwartku :)
-
I kolejny :)
-
Piękność z ogrodu
-
Motylek :)
-
Annom z najlepszymi życzeniami :)
-
Mam i ja !
10 komentarzy
Dodał: karolka2835 2012-10-06 17:46
Ja też kiedyś miałam taką miłą przygodę z zapomnianą doniczką :):)
To teraz albo dasz znajomej, albo zostawisz sobie :):)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dodał: fenix 2012-10-06 18:01
Z tego wynika, ze nie należy się spieszyć, bo łatwo podjąć pochopnie złą decyzje:) Super, takie niespodzianki tym bardziej ciesza:) Pozdrawiam:)
Dodał: monia123 2012-10-06 18:14
Takie niespodzianki najbardziej cieszą.Pozdrawiam Serdecznie:)
Dodał: panka - Moderator 2012-10-06 18:54
To i ja kiedyś miałam podobną przygodę. Dzisiaj jest największa i pięknie wygląda. Pozdrawiam :)
Dodał: hiuan 2012-10-06 19:29
ja mam tak jedna dracene zostawiona na korytarzu czy urosnie nie mam pojecia...
Dodał: utsu 2012-10-06 21:09
Piękne są takie niespodzianki. Mnie też się zdarzają ;) Pozdrawiam! :)
Dodał: wiesia163 2012-10-07 07:27
Takie niespodzianki cieszą najbardziej..pozdrawiam cieplutko;))
Dodał: anturium87 2012-10-07 09:44
miła niespodzianka, też miałam podobne przygody. Teraz takie "gołe doniczki" wystawiam wiosną czy latem na dwór, a zimą do mało uczęszczanego pokoju i zawsze coś ruszy.
Warto być cierpliwym.
Pozdrawiam serdecznie-miłej niedzieli :)
Dodał: PSZCZELARZYK 2012-10-09 16:30
one wlasnie tak maja kiedys skubnelam w publicznym miejscu jeden maly listek z korzonkiem wielkosci liscia laurowego podobaly mi sie jego kolorki po jakims czasie zdechl i zostawilam tak na balkonie i po pewnym czasie takze znalazlam nowe rureczki w doniczce :)
Dodał: jaga51 2012-11-04 20:15
Cudownie ocalona,dbaj o nią:)