Razem od kołyski :)

Poprzednie zdjęcie w galerii użytkownika Następne zdjęcie w galerii użytkownika

Kilka słów dla Arietki o nszym Puszku:) Kot pojawił się we wrzesniu w naszy domu ze stodoły Babci, gdzie zostawiła go jako chorowite kociątko matka i rodzeństwo (kotka sąsiada, która przychodziła na mleko od mojej mamy krowy o imieniu Mysza) a przeżył dzięki mleczku od tej krowy :) Mój syn marzył o zwierzątku i zabraliśmy go do siebie - ponoć to była kotka Pusia ale weterynarz zmienił mu płeć :) Wiedzieliśmy że płynie w nim arystokratyczna krew po babce (inna sąsiadka miałą rasową kotkę, która zgineła pod kołami auta)ale dopiero niedawno odkryliśmy że rasy Norweski Leśny była ta Kotka, więc podnosząc standard życia "Kota ze Stodoły" nie wiedzieliśnmy, że z naszego Kopciusznika Książe wyrośnie:)

Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia

Dodał: Noriko

Dodano: 2011-01-09 19:00:29

Oglądany: 2538

Komentowano: 7

Oceniano: 0

Aktualna ocena:

7 komentarzy

Dodał: Gabriela446 2011-01-09 19:19

Zima i nalezy sie wspolnie ogrzewac!!! HA HA Pozdrawiam
Dodał: Arietta 2011-01-09 19:42

Honorko - wspaniała historia niemal przygodowa z happy endem! Najważniejsze, że mimo zawiłości i przeciwności losu kociak znalazł dom i rodzinę :-)
A foteczka przepiękna - dwie ślicznoty w jednym wózeczku :-) Pozdrowionka!
Dodał: teresabohenek4 2011-01-09 20:05

Doskonale się razem czują!Uroczy obrazek
Dodał: renata261074 2011-01-09 20:43

Szcześciarz z tego kotka pozdrawiam :)
Dodał: katrinax 2011-01-09 21:08

Historia piękna,a bochaterowie śliczności:)))
pozdrawiam serdecznie
Dodał: kanagaka 2011-01-09 22:05

Kotek szczęśliwie trafił do dobrej rodziny, gdzie świetnie się czuje, a dziecko też zadowolone, bo mu miło i ciepło.
Serdecznie pozdrawiam