Ja tez pamiętam. Siedziałam w takiej ławce. Do dziś na dłoni mam pamiątkowy atramentowy tatuaż. Kolega chciał mnie opryskać atramentem, ja się tak jakoś nieszczęśliwie zasłaniałam, że nadziałam się na stalówkę. Oj jak to miło powspominać. Pozdrawiam serdecznie.
Ja też pamiętam:))) To początek mojej...edukacji;)))I zobacz - jakie solidne;) Wytrzymały do dziś, a różne rzeczy musiały wytrzymywać;)))W Świeciu podobno jest taka knajpka, gdzie zgromadzono część takich staroci;)))
I ja dołączę do tych pamiętających te czasy, kleksy w zeszycie i przymusowa bibułka, czasem z takiego kleksa kwiatek robiłam :)
Dzięki Aniu za przypomnienie beztroskich lat szkolnych. pozdrawiam ciepło
Oj, pamętam Aniu,pamiętam,tylko u nas pojedynczo otwierały się klapy i pod spodem była półeczka na tornister,przywołałaś miłe wsponnienia szkolnych czasów.Pozdrawiam Cię serdecznie.
20 komentarzy
Dodał: grazia5201 2014-01-17 11:59
Oczywiście...siedziałam w takiej ławce :)
Pośrodku był kałamarz i pisało się piórem ze stalówką...
Jejku...to już historia
Dodał: malwina 2014-01-17 12:01
już w muzeum ? to przecież nówka ,nawet nie porysowana !!! bardzo wygodna :)
a kałamarz się nie uchował ?....szkoda
Dodał: panka - Moderator 2014-01-17 12:03
:)) I ja pamiętam . Chyba też już powinnam być w muzeum :)))
Dodał: MOKAINA 2014-01-17 12:07
Ja tez pamiętam. Siedziałam w takiej ławce. Do dziś na dłoni mam pamiątkowy atramentowy tatuaż. Kolega chciał mnie opryskać atramentem, ja się tak jakoś nieszczęśliwie zasłaniałam, że nadziałam się na stalówkę. Oj jak to miło powspominać. Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: tercer 2014-01-17 12:10
Ja też pamiętam:))) To początek mojej...edukacji;)))I zobacz - jakie solidne;) Wytrzymały do dziś, a różne rzeczy musiały wytrzymywać;)))W Świeciu podobno jest taka knajpka, gdzie zgromadzono część takich staroci;)))
Dodał: cizio 2014-01-17 12:14
Pamiętam, otwór na kałamarz i rynienki na pióra i ołówki, prawie nówka nie śmigana brak zadrapań i innych okaleczeń. Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: Tenia - Moderator 2014-01-17 13:04
I ja dołączę do tych pamiętających te czasy, kleksy w zeszycie i przymusowa bibułka, czasem z takiego kleksa kwiatek robiłam :)
Dzięki Aniu za przypomnienie beztroskich lat szkolnych. pozdrawiam ciepło
Dodał: biszon2 2014-01-17 13:39
Ja niestety też się łapię do grona pamiętających:))) Bibułki, liniuszki, szlaczki... i jazda na tyłku po schodach... najlepsza zabawa:))))
Dodał: rena 2014-01-17 14:17
W moim przypadku było to pół wieku temu,kiedy to zleciało?Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: lubka 2014-01-17 14:22
Oj, pamętam Aniu,pamiętam,tylko u nas pojedynczo otwierały się klapy i pod spodem była półeczka na tornister,przywołałaś miłe wsponnienia szkolnych czasów.Pozdrawiam Cię serdecznie.