1 osoba lubi to zdjęcie
PORADZCIE CO ROBIC?
![PORADZCIE CO ROBIC? PORADZCIE CO ROBIC?](https://static.swiatkwiatow.pl/user_galeria/201302/duze/poradzcie-co-robic_11811360086560.jpg)
Była sobie bromelka,przekwitła,kwiatostan usehcł,został usunięty...Bromelka wypuscila dwie nowe odnogi zbokóww rosliny macierzystej.Co mam zrobić/Czy moge je rozsadzic do osobnych doniczek?
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: majka190382
Inne zdjecia: majka190382
-
MOJA POŚWIATECZNA,,CHOINECZKA
-
KOLOROWEGO ROKU 2013....
-
,,PRZYTACHANE "DO KOLEKCJI...
-
ODROBINA WIOSNY....
-
ZIMOWO....
-
NO I PO ŚWIĘTACH....
-
:) ŚWIĘTA TUZ,TUŻ....
-
PEŁNYCH CIEPŁA,MIŁOŚCI I NASTROJU ŚWIĄT....
-
CHOINKA JUŻ JEST....
-
POBIELIŁO,NASYPAŁO,ZAWIAŁO..DALEJ WIEJE..
8 komentarzy
Dodał: SONY554 2013-02-05 19:06
Ślicznie kwitła :)Ja swoją wyżuciłem ,nie pomogę ale napewno zaraz tu wpadną eksperci i coś doradzą :)Pozdrawiam
Dodał: irlandia 2013-02-05 19:17
ja przesadziłam ale korzonki padły..więc terZ wyrzucilam...to sezonowa roslinka...
Dodał: asinek 2013-02-05 19:20
Nie wiem zupelnie co Ci poradzić. Moje bromelka przekwitła i uschła. U Ciebie to tylko się cieszyc z obfitości;) pozdrawiam cieplutko Marto
Dodał: TuJa 2013-02-05 19:28
Poczekaj z rozsadzaniem kilka miesięcy aż rośliny podrosną, tak do połowy wysokości rosliny matecznej i dostaną korzonki. Powodzenia.
Dodał: hiuan 2013-02-05 20:23
ja też niestety nie pomogę bo moja po przekwitnięciu zgniła...
Dodał: kanagaka 2013-02-05 20:48
Tuja dobrze Ci radzi Maju, żeby odsadzić, muszą być korzonki. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Dodał: netii79 2013-02-07 11:10
Maju, jak pracowałam w kwiaciarni to często klienci mówili, że jak przekwitnie i odetnie się suchy kwiat, trzeba poczekać aż wypuści nowe rozetki i niech tak rosną z rok, moze wiecej później się je odrywa wraz z kawałkiem starego korzenia i sadzi do nowej doniczki. Ja tak nie próbowałam, ale tak radziłyśmy innym i mówili ludzie, ze to działa :)
Dodał: ania1976 2013-02-09 00:18
Nie mam doświadczenia z tymi roślinkami,więc nic nie doradzę.Może uda się uchować te maleństwa,tego Ci życzę.Pozdrawiam serdecznie:)