Pomóżcie




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia

Dodał: Bebo94
Dodano: 2010-08-22 15:28:39
Oglądany: 2195
Komentowano: 8
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

8 komentarzy

  1. Bez zdjecia
    Dodał: katrinax

    Oj ja nie pomoge szkoda na prawde ją utracić:(

  2. elka
    Dodał: elka

    Może zastosuj jeszcze jakiś środek grzybobójczy (bezpieczny jest bioczos). Kany muszą mieć przewiewne podłoże, dość dużo wody i nawozu by zakwitły. Może zrobiłeś jakiś błąd w przechowywaniu - muszą mieć sucho i nie za zimno. Ja swoje wiosną przed posadzeniem moczę w środku grzybobójczym.

  3. Bez zdjecia
    Dodał: dyha

    Ja ich się pozbywałem, bo wykopywania mam za dużo. Jednak popieram "elka", zapraw czymś ziemię. Pozdrawiam.

  4. renata261074
    Dodał: renata261074

    Moge Cię tylko pocieszyc moje tez w tym roku są beznadziejne pozdrawiam;0

  5. Bez zdjecia
    Dodał: BUGAJ11a

    Ja mam też kłopot z moimi, co prawda nie gnija ale nie kwitną.Same liście.

  6. allicja
    Dodał: allicja

    nie wiem jak Ci pomóc !
    ale myślę, abyś w tym roku już nie czekał na kwiaty - wyjmij z ziemi i osusz kłącza, zapraw środkiem grzybobójczym, przechowaj w chłodnym, ale nie wilgotnym pomieszczeniu
    ja na swoje czekałam dwa lata aby zakwitły
    w tym roku nic nie robiłam, wsadziłam wczesną wiosna do donic, czasem tylko zasilałam nawozem
    pozdrówka

  7. Arietta
    Dodał: Arietta

    Witaj Sebuś! Z tego co widzę, to tym liściom póki co nic nie dolega. Myślę, że jakaś przyczyna tkwi w przechowywaniu. Ale też może miały zbyt mokro w glebie w okresie tych obfitych deszczy. Ja swoje wyjmuję z donic, nawet specjalnie nie otrząsam z ziemi i tak na sucho są w zimnej piwnicy do marca. Potem trochę otrząsam ze starej ziemi i wsadzam do ziemi z suszonym obornikiem - później już niczym nie nawożę. Donice mam nawet bez otworów odpływowych, a mimo to nic się nie dzieje. Natomiast młode kłącza (zwłaszcza te kupowane w torebkach w markecie) rzeczywiście nie przetrzymują nieraz zimy. W tym roku straciłam dwa - poprostu w ogóle nie wykiełkowały, a rok temu okazało się, że te dopiero kupione były już przesuszone i też nie doczekałąm się nawet listka z trzech kłączy... Pozdrawiam serdecznie!

  8. asinek
    Dodał: asinek

    oj, Sebciu, ja nie wiem co im jest. ja posialam swoje z nasion na wiosne, urosly jak deby, lisci pelno, ale kwitnac to chyba nie beda;-(

Dodaj swój komentarz