Takiego właśnie mam i ja.
W zeszłym sezonie były u mnie dwa łobuziaki.
Jeden po przekwitnięciu niestety nie przeżył.
Ale za to drugi ma się dobrze-a nawet wypuścił 3 młode odnogi.
I teraz z niecierpliwością czekam na kwiaty.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Alinko -gratuluję Ci takiego cudaczka choć wiem , że są mocno chimeryczne. To i tak dobrze , że jeden przetrwał. Widać spodobało mu się miejsce i opieka. Pozdrawiam cieplutko.
2 komentarzy
Dodał: emiko 2015-03-01 10:50
Co za kolorystyka i kształt, cudny. Pozdrawiam.
Dodał: Moto42rok 2015-03-01 12:46
Lucynko-na wystawie dostaje się oczopląsu z nadmiaru barw i kształtów.Było gorąco i tłoczno od oglądających,kupujących i takich..fotopstryków jak ja.
Dodał: Tiktak0 2015-03-03 07:58
Takiego właśnie mam i ja.
W zeszłym sezonie były u mnie dwa łobuziaki.
Jeden po przekwitnięciu niestety nie przeżył.
Ale za to drugi ma się dobrze-a nawet wypuścił 3 młode odnogi.
I teraz z niecierpliwością czekam na kwiaty.
Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: Moto42rok 2015-03-04 12:34
Witaj Alinko -gratuluję Ci takiego cudaczka choć wiem , że są mocno chimeryczne. To i tak dobrze , że jeden przetrwał. Widać spodobało mu się miejsce i opieka. Pozdrawiam cieplutko.