Jakis złodziejaszek Ci Wiesiu grasuje po ogrodzie,słabo kwiatsuzków pilnujesz,co z Ciebie za ogrodniczka:)Śliczny kosmosik,piekny ma kolorek,a palteczki...gdzies sie poprostu zapodzialy
Alu to nie żadna tajemnica,od sąsiada córeczka podchodzi i obrywa jak leci,po prostu niszczy.
Płatki bajka a to też całe pąki rozkwitniete najbardziej mi szkoda dalijek pozrywanych...
Wiesiu, koniecznie musisz zareagować i spokojnie wytłumaczyć małej...na pewno wkrótce będzie bronić przed zerwaniem każdego kwiatka, pozdrawiam serdecznie i oby żaden już kwiatek nie ucierpiał:)
15 komentarzy
Dodał: majka190382 2010-08-23 15:41
Jakis złodziejaszek Ci Wiesiu grasuje po ogrodzie,słabo kwiatsuzków pilnujesz,co z Ciebie za ogrodniczka:)Śliczny kosmosik,piekny ma kolorek,a palteczki...gdzies sie poprostu zapodzialy
Dodał: Wiesia 2010-08-23 15:43
Nie jestem Majeczko wstanie wszytskiego przypilnować,ale dzisiaj się dowiedziałąm kto mi obrywa kwiatuszki.
Dodał: allicja 2010-08-23 15:47
no to zdradź te tajmnicę
sama jestem ciekawa : kto tak podkrada kosmosowe płateczki ?
pozdrawiam milutko
Dodał: Wiesia 2010-08-23 15:52
Alu to nie żadna tajemnica,od sąsiada córeczka podchodzi i obrywa jak leci,po prostu niszczy.
Płatki bajka a to też całe pąki rozkwitniete najbardziej mi szkoda dalijek pozrywanych...
Dodał: DankaSammel 2010-08-23 16:20
Sliczny wiatraczek stracił skrzydełka.Pozdrawiam.Wiesiu nie dobrze mieć takich sąsiadów, przecież dziecku można wytłumaczyć.
Dodał: passa12 2010-08-23 16:43
Wiesiu, koniecznie musisz zareagować i spokojnie wytłumaczyć małej...na pewno wkrótce będzie bronić przed zerwaniem każdego kwiatka, pozdrawiam serdecznie i oby żaden już kwiatek nie ucierpiał:)
Dodał: beatawasowicz 2010-08-23 16:46
oj Wiesiu ,a może wiaterek porwał ci płateczki co ?, pozdrawiam :)
Dodał: katrinax 2010-08-23 16:55
Biedny kwiatuszek stracił płateczki:)))
pozdrawiam serdecznie
Dodał: Wiesia 2010-08-23 19:32
Zwracałam uwage małej ale to tak jak grochem o ścianę.A trzeba przemilczeć dalej...
Dodał: asinek 2010-08-23 19:35
Wiesiu, ustanow zatem kategoryczny zakaz wejscia do ogrodka.no chyba, ze sasiadeczka przez ogrodzenie to obrywa...to juz gorzej