Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Moje ukochane ścieżki rowerowe..
Niech już nadejdzie wiosenny czas,do którego tak bardzo tęsknie.I do roweru też.Potrafię jeździć godzinami,(z aparatem za pazuchą).
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
7 komentarzy
Dodał: cizio 2017-01-20 17:12
Ciekawe hobby, można wiele zobaczyć i dotrzeć tam gdzie samochodem się nie dojedzie zrobić dużo ciekawych zdjęć, że o zdrowiu nie wspomnę ")
Dodał: Tiktak0 2017-01-20 23:19
Januszu,najważniejszy jest kontakt z naturą.W pogodny dzień przysłowiowy "wiatr we włosach" i zapach wiosny,czy lata.Masz rację dojeżdżam tam,gdzie chcę..wybieram zaciszne miejsca i przysiadam np. z książką tam,gdzie chcę.Baardzo to lubię :)))
Dodał: anturium87 2017-01-20 17:26
Sama czekam na wiosenne wyprawy, pozostaje czekać...
Dodał: kanagaka 2017-01-20 19:53
Piękny teren i przechodnie nie przeszkadzają;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: Tenia - Moderator 2017-01-20 20:03
To też mój ukochany pojazd wszędzie wjedzie... ale jak przesiadam się do samochodu, to muszę włączyć inne myślenie, ..nie jedziesz rowerem..., by nie pojechać nie daj Boże ścieżką rowerową:) pozdrawiam Alinko:)
Dodał: Tiktak0 2017-01-20 23:25
No dokładnie Teniu..Początkowo w moim mieście jeździłam autem.(prowadził mąż). Miałam duży problem zapamiętać,jak dojechać i co gdzie jest.Ciągle słyszałam"jak to ,tyle razy już tędy jechaliśmy-to Ty nie wiesz??"Zbyt szybko migały mi ulice. Kiedy przesiadłam się na rower w mig poznałam wszystkie ciekawe miejsca i,topografię miasta i okolicy.Rower jest dla mnie najlepszy. (prawo jazdy mam,ale jeżdżę tylko kiedy muszę). Pozdrawiam na wieczorek.
Dodał: panka - Moderator 2017-01-21 16:03
Uwielbiam włóczyć się na rowerze, dojadę wszędzie tam, gdzie autem nie da rady. Aparat, butelka wody i znikam na pół dnia. Spokojnego popołudnia :)
Dodał: Basik 2017-01-21 22:42
Wspaniałą masz trasę rowerową Alinko :) Zieleń kojąca za kierownicą roweru :)
Dodał: Andromedea 2017-01-23 20:05
Od jakiegoś czasu staram się motywować ,'że pogoda zawsze dobra na wyjście , tylko trzeba mieć odpowiednie ubranie'. Holendrzy od oseska nauczeni przez deszcze i szarugi pomykać na rowerach, mnie przyszło się tego uczyć kilka lat temu :-)
I efekt taki, że ( jeśli nie deszcz, śnieg, czy silny wiatr), przemieszczam się właśnie rowerem.
Trochę zmęczona, ale paradoksalnie szczęśliwsza. I dotleniona :-)
Udanego tygodnia dla Ciebie Alinko!