Moja Infrmacja

MOJA INFRMACJA

...Ja wiem ze wyda się Wam to prymitywne działanie,ale ja na coś innego,profesjonalnego nie mogę sobie pozwolić...!Otóż po butelkach zrobiłam takie pojemniki na rozsiew moich roślinek,a w nich są kobee, tu 3 konkretnie,które gdy podlałam zasłoniłam im workami,światło i miały ciepło,stąd je widać na powierzchni,takie seledynowe,ale nabiorą lada dzień zielonej barwy,tam gdzie nie poprzykrywałam woreczkiem,a posiałam to w ogóle mi niewzeszły może i to jest metoda by,je zmusić,i to bym poleciła Wioli,i tym którym te nasiona nie wykiełkują..!Trwało to u mnie 2 tygodnie nie całe,raz dziennie przewietrzałam uchyliwszy na 5 minut worek,i co drugi dzień spryskiwałam podłoże wodą ustaną z kranu,co zauważyłam..?lubią mokre podłoże bardziej od tego w miarę normalnego,gdzie innym wystarczało co trzeci dzień,popryskać..Może moja informacja przyda się komuś by mieć choć nadzieję na te kwiaty.Bo przecież pamiętacie że to nie koniec zmagań,u mnie drugie kobee,były już prawie półmetrowej wysokości i jakiś grzyb mi je strawił,wszystkie 5 wyhodowanych z trudem..;)!Pozdrawiam

Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia