Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
MŁODSZY BRACISZEK
BYŁEM U ZNAJOMYCH NA OSTREJ IMPREZIE , PIĘKNY DOM , OGROM RÓŻNYCH ROŚLIN Z CAŁEGO ŚWIATA. NA KONIEC IMPREZY JAK JUŻ BYŁO WSZYSTKIM DOBRZE , W OBSZERNYM HOLU STAŁ SOBIE FIKUS LYRATA , TAK NA OKO JAKIEŚ 4 METRY WYS. I ROZPIĘTOŚCI GDZIEŚ TYLE SAMO , WIELE NIE MYŚLĄC UPATRZYŁEM SOBIE PIĘKNY MAŁY PĘDZIK I CIACH GO DO REKLAMÓWKI . MIAŁ DWA MAŁE LISTKI I ŁODYGĘ OK. 10 CM. TO BYŁO DOKŁADNIE ROK TEMU. TERAZ WYGLĄDA TAK , ROŚNIE JAK NA DROŻDZACH , ZDROWY , ZIELONY . DAŁEM GO MAMIE W PREZENCIE BO U MNIE JUŻ NIE MA MIEJSCA. MOŻE KIEDYŚ MÓJ TEŻ BĘDZIE TAKI JAK JEGO STARSZY BRACISZEK - hm, hm, hm -,TYLKO GDZIE JA GO BĘDĘ WTEDY TRZYMAŁ ????????????? POZDRAWIAM
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
3 komentarzy
Dodał: Arietta 2010-12-08 18:56
Bardzo ładna, zdrowa roślinka - takie "kradzieje" podobno zawsze dobrze się ukorzeniają.
Mnie również udał się pewien eksperyment z lyratą. Stara roślina była już bardzo wysoka, przy czym "łysa" od dołu. 3 lata temu w lutym zrobiłam jej 4 nacięcia na korze na wysokości 1 metra. Pod korę wetknęłam małe kamyczki i osypałam ukorzeniaczem. Owinęłam to miejsce wilgotnym mchem połączonym z torfem, a później folią - powstała "gruszka", w którą wlewałam co kilka dni trochę deszczówki. Po roku rozwiązałam węzełek, bo pełen już był korzeni, odcięłam całą górę z liśćmi od tej gołej i posadziłam na nowo w ziemi :-) Teraz moja lyrata jest niższa i gęściej ulistniona :-) Pozdrawiam!
Dodał: Basik 2010-12-08 19:14
A mówią, że "kradzione nie tuczy"...nie dotyczy to jednak tego przypadku, w ciągu roku wyrosła całkiem okazała roślina.
Pozdrawiam
Dodał: bella 2012-01-18 20:23
*Przepiękna roślina,tylko wyrasta na olbrzyma.:)))