Michałeczek jeden...

7 komentarzy

1. 

   Dodał: Tenia - Moderator 2020-09-24 20:00

   Ładnie się rozkręca. miłego wieczoru:)

• 

  Dodał: Gienia 2020-09-24 20:07

  Wzajemnie, jesień u mnie michaszkami stoi, więc mam ich dużo w różnych rozmiarach, chyba że się sarenki połaszczą, ale nie każdego roku. W tym zżerają wierzchołki malin.

2. 

   Dodał: Tenia - Moderator 2020-09-24 20:09

   Sarenkom chyba można wybaczyć, ślimakom to już nie, zjadły mi zimowity... ech.

3. 

   Dodał: latortueverte 2020-09-24 20:17

   Uwielbiam ten kolor. :) Sarny niech się lepiej przerzucą na cukierki. ;) Pozdrawiam serdecznie

4. 

   Dodał: kanagaka 2020-09-24 20:30

   A dużo Gieniu masz tych malin? Bo może jest nadzieja, że jednak będziemy podziwiać te kwiatki w galerii?;)

5. 

   Dodał: bella 2020-09-24 20:40

   ...***Malinki i tak trzeba przecież poprzycinać,do tej pory to już końcówka owoców na nich..;)A sarenki są piękne,i można je ująć jak się nadarzy okazja i pokazać..;)!Miłego wieczoru Gieniu

6. 

   Dodał: jaga51 2020-09-24 22:16

   Przecież powinny być przynajmniej dwa!

7. 

   Dodał: malwina 2020-09-25 17:07

   Marcinki wyportkowałam , bo robiły się suche od spodu, ale u Belli zauważyłam prowadzone na drzewko i chyba się jeszcze raz skuszę:)

Dodaj swój komentarz