3 osoby lubi to zdjęcie
MAM NIEDOSYT DESZCZOWEJ AURY..;
...Nad ranem przyszła burza,raczej z tych cichych połyskujących sobie w oddali,jednak sprowadziła spory deszcz i tak do południa,potem jak na hortensji,raz błękit raz biel chmur,przetaczało się po niebie,odkrywając jego błękit coraz szerzej,nici z mojej dwudniowej domówki,którą sobie zaplanowałam,nawet kocyk przygotowałam aby był pod ręką..;)innym razem może się uda..;)Pozdrawiam
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: bella
Inne zdjecia: bella
-
ZESTAW NA MIŁY WIECZÓR DLA WAS
-
ZAINTERESOWANY PAWIK CYNIĄ
-
INWAZJA PAWIKÓW NA BUDLEI
-
PIĘKNEGO WEEKENDU WAM ŻYCZĘ
-
JESIENNE RÓŻOWOŚCI
-
URODZAJ W TYM SEZONIE
-
NAROŚL NA RÓŻY...?CZY MOŻE SZKODNIK...?
-
RUSZYŁY PIERWSZE JESIENNE
-
OWOCE RÓŻY
-
POD ZŁOTYM TUNELEM
5 komentarzy
Dodał: Tenia - Moderator 2020-09-01 19:44
Jeszcze się Ulko w domu nasiedzisz, u mnie akurat dzień był bardzo pogodny:)
Dodał: kanagaka 2020-09-01 19:44
Nie zawsze plany się udają. U mnie na odwrót, postanowiłam sobie dokończenie prac ogrodowych, ale z powodu deszczu nic z tego nie wyszło;)
Dodał: panka - Moderator 2020-09-01 20:00
Pakuj się i przyjedź do mnie. Podwórko i ogródek w wodzie, użyjesz sobie deszczu :))))
Dodał: bella 2020-09-01 20:26
...No to dolało Aniu...;a deszczówka zebrana..?szkoda że nie ma drenażu,woda by nie stała..;u mnie podobno raz na ogrodzie u poprzednich,właścicieli woda stała,jednego roku,w lipcu tak lało że płynęła uliczką obok mojej działki ją zalewając,stąd jej się dostało podobno pompami z niej trochę udało się wypompować na zewnątrz,ale długo zeszło zanim dało się użytkować ogród..;Mam glinę zamiast ziemi, co utrudnia szybkie wsiąkanie w ziemię..;)to i tak wsadzając nowe rośliny,te miejsca są wypełnione ziemią co widzę po deszczu,takim mocniejszym że w tych miejscach ona szybciej znika.:)
Dodał: ana57AMAFIP 2020-09-01 20:04
Ula! U mnie drugi dzień pada, ja w domku, troszkę się lenię, gotuję dobre rzeczy! ;) Dzisiaj upiekłam ciasto! ;))) Pozdrawiam cieplutko! :)
Dodał: bella 2020-09-01 20:41
...Aniu,ja sobie zaplanowałam po tej od jakiegoś czasu harówie i w domu i na działce,że jak tylko deszcze przyjdą,mnie nie ma,kocyk ewentualnie książka i herbatka,dobry film..;wypogodziło się popołudniem,i po planach,kocykowych..;)w kuchni ostatnio lubię się poobracać ale za gotowcem..;)Gotując piekąc to raczej leniuchowania nie ma u Ciebie,ale czasami zwłaszcza w deszczowe dni miło zapełniają chwile,i te wydobywające się z pieca zapachy..:)Pozdrawiam
Dodał: Wiki73 2020-09-01 21:10
U mnie też sporo napadało,miałam plany na porządki w ogrodzie,ale musiałam odłożyć.