Gdybyś zakopała z donicą, byłyby uratowane. Ja też mam lilie w donicach, wystawiam je jak mają pąki, a po przekwitnięciu chowam za świerki serbskie. Tam nie widać zasychających łodyg.
DANUSIA,JOLCIA- to były pierwsze moje lilie - teraz mam zakopane z donicą i gdy jest siarczysty mróz to je trochę okrywam.Wówczas nie wiedziałam co z nimi zrobić, jak wyniosłam do piwnicy to zaczęły mi rosnąć bladozielonymi wiotkimi łodygami;)I tak wolnostojące doniczki chowam pod iglakami, ale ta widać była zbyt delikatna:)Tuberozo - ja mam takie piaszczycho i choinki (prawie II-piętrowe), że wątpię czy by coś w gruncie urosło. Nawet te tak zwane smolinosy rosną do 30 cm, a one nie są zbyt wymagające
6 komentarzy
Dodał: Isia 2010-01-02 18:56
wielka szkoda :(
Dodał: tercer 2010-01-02 19:05
Też żałuję,ale co zrobić - zostawiłam donicę z nimi do przezimowania na dworze - moja głupota i tyle;(
Dodał: gardenarium 2010-01-02 19:59
Gdybyś zakopała z donicą, byłyby uratowane. Ja też mam lilie w donicach, wystawiam je jak mają pąki, a po przekwitnięciu chowam za świerki serbskie. Tam nie widać zasychających łodyg.
Dodał: Jolcia217 2010-01-02 20:36
Jakie piękne. Tereniu, gdy drugi raz sobie kupisz lilie na pewno tego błędu już nie popełnisz.
Dodał: tuberoza 2010-01-02 22:16
Śliczne. Moje od kilku lat rosną w ziemi, niczym nie okrywam na zimę i mają się dobrze. Spróbuj wsadzać je do gruntu. 10
Dodał: tercer 2010-01-03 00:03
DANUSIA,JOLCIA- to były pierwsze moje lilie - teraz mam zakopane z donicą i gdy jest siarczysty mróz to je trochę okrywam.Wówczas nie wiedziałam co z nimi zrobić, jak wyniosłam do piwnicy to zaczęły mi rosnąć bladozielonymi wiotkimi łodygami;)I tak wolnostojące doniczki chowam pod iglakami, ale ta widać była zbyt delikatna:)Tuberozo - ja mam takie piaszczycho i choinki (prawie II-piętrowe), że wątpię czy by coś w gruncie urosło. Nawet te tak zwane smolinosy rosną do 30 cm, a one nie są zbyt wymagające