Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Las Brzuchas:)
Nie wiem dlaczego wszyscy z uporem maniaka chcą się pozbyć brzuszków, przecież są urocze:)
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: jaga51
Inne zdjecia: jaga51
-
Bulbine krzewiasta :)
-
Miłego wieczoru :)
-
Jeden rozebrany, drugi wolał wybrać cień:)
-
... i bardzo gorąco!
-
....niemal bezchmurnie....
-
Było dzisiaj słonecznie....
-
Też ostróżka, jednoroczna:)
-
I jeszcze taka, jaśniejsza....
-
Ostróżkowy portrecik :)
-
Miłego popołudnia :)
8 komentarzy
Dodał: Nastusia 2015-11-07 17:02
Takie jeszcze toleruję:)Pięknie rosną.
Dodał: Matty88 2015-11-07 17:05
To te reklamy nam w głowach mieszają ;) A Twoje rzeczywiście to uosobienie uroku :)))
Dodał: Matty88 2015-11-07 17:29
A propos brzuszków... czy coś przebije w tym względzie bowieę?
Dodał: jaga51 2015-11-07 17:40
Oj nie wiem. W tym względzie musiałaby się wypowiedzieć specjalistka od dziwadełek- Majka.("Dziwadełka Majki" na forum ŚK). Arietta też by mogła coś powiedzieć na ten temat, ale znikła...Specjaliści od kaudeksów, ujawnijcie się:)
Dodał: Lila25 2015-11-07 20:10
Moja Bowiea wyhodowana z nasionka od Arietty już ma trzy latka. Cebula wielkości orzecha laskowego w tej chwili spi i czeka na wiosnę. :)
Dodał: panka - Moderator 2015-11-07 17:47
Ja się na tych brzuszkach kompletnie nie znam, ale o swój własny bardzo dbam :))
Dodał: Tenia - Moderator 2015-11-07 17:53
Wyglądają jak jeszcze nie całkiem kalarepki:)
Dodał: Andromedea 2015-11-07 19:15
Czy ktoś kiedyś widział kogoś bez brzuszka? ;-) No właśnie, skoro natura tak właśnie chce, trzeba pielęgnować, to czym obdarowuje ...naturalnie ;-) Miłego weekendowania! (Nie wiem , o co chodzi z kwiatkiem, ponieważ takiego nie znam, stąd brzuszki, o brzuszkach i dla brzuszków ;-))
Dodał: Lila25 2015-11-07 20:14
A mnie się bardzo podoba ten gąszcz.
:)
Dodał: jaga51 2015-11-08 16:14
Moja Bowiea jest w tym samym wieku co Twoja, pochodzi z tego samego źródła, a i wielkość zbliżona. I też śpi:)
Dodał: Tiktak0 2015-11-09 09:08
Jeśli chodzi o brzuszki-nie pozostaje nam nic innego jak wypchane "pokochać",a puste napełnić..:)