Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Roślina na zdjeciu: |
---|
Katleja- Cattleya ( storczyk ) |
Jeśli już chodzi o katlejki to mam jakieś "zezowate" szczęście do nich, a ściślej mówiąc do kolorów. To kolejna w tonacji żółta z mniej lub bardziej czerwonymi dodatkami :-( Na jednym z forów storczykowych reklamuje się p. Katarzyna Kukolka-Bogocz. Fakt, przysyła rośliny dorodne, zdrowe, ale jeśli chodzi o zgodność zamówienia to już zupełnie inna bajka. W tej opini nie jestem odosobniona. Piszę to ku przestrodze, bo jakiekolwiek "reklamacje" nie odnoszą żadnego skutku. Pani Kasia zapadła się pod ziemię. Prezentowana roślina jest właśnie od niej ale to z pewnością nie jest lc El Cerrito.
Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Roślina na zdjeciu: |
---|
Katleja- Cattleya ( storczyk ) |
9 komentarzy
Dodał: allicja 2010-02-27 16:55
niestety, tak czasem bywa, że kupuje się w ciemno, zamawiam to i owo, a przychodzi co innego - ale i tak jest śliczny i niepowtarzalny, pozdrawiam serdecznie
Dodał: basia33 2010-02-27 19:32
Tak,pomimo zawodu,nie bądź zawiedziona.Kwiateczek śliczny.
Dodał: katkak 2010-02-27 20:50
mimo wszystko kwiat sam w sobie przecież piękny
Dodał: moni83 2010-02-27 22:48
Ten jest piekny,wiec nie ma co sie smucic:)
Pozdrawiam serdecznie
Dodał: kanagaka 2010-02-27 23:09
Kwiatek jest bardzo urodziwy i doskonale pasuje do pozostałych storczyków.
Serdecznie pozdrawiam.
Dodał: Urszulkapl 2010-02-27 23:34
Ale mimo to jest cudowny i niech długo kwitnie. Pozdrawiam
Dodał: Arietta 2010-02-28 00:09
Kwiat piękny, ale rozumiem Twoje rozczarowanie. Dlatego raczej nie mam zwyczaju kupować nic wcześniej nie obejrzanego, pomacanego, powąchanego, etc. ;-))) Od tej pory samych "trafionych" zakupów życzę ;-)))
Dodał: Borys 2010-02-28 16:23
Ariettko: ja też już dawno wyleczyłam się z internetowych zakupów. Obecnie kupuję tylko to co mogę dokładnie obejrzeć tak aby mieć 100% pewność. W tym jednym przypadku, po przeczytaniu opinii i obejrzeniu fotek zakupionych roślin (przez innych forumowiczów) postanowiłam, że można zaryzykować. Zamówiłam 2 sztuki - jedna to ta prezentowana, druga, owszem dorodna, ładnie przyrasta, ale zupełnie nie kwapi się do kwitnienia. Może wreszcie doczekam się kwiatów i wtedy ponownie porównam trafność zamówienia!? Jedynie mam satysfakcję, że nie dałam się namówić na kolejne oferty p. Kasi, które systematycznie wysyłała do mnie, do momentu mojej reklamacji. Po niej od prawie miesiąca uparcie milczy... :-(((
A roślinka "do przeżycia" :-) takiej jeszcze nie mam, dodam jedynie, że jej kolor wpada w taki trochę morelowy odcień, a tego fotka nie oddaje zbyt wiernie. Pozdrawiam i dziękuję WSZYSTKIM za wizytę w mojej "kwiaciarni" ;-)))
Dodał: Borys 2010-02-28 16:36
Allicja: moje "wysyłkowe" zakupy bardzo często się tak kończyły. Mam kilka roślin, tak właśnie kupionych, które nie kwitły do tej pory i jestem prawie pewna, że zamówienie też rozminie się z oczekiwaniem. To trzeba nazwać po imieniu: n i e s o l i d n o ś ć sprzedających, im chodzi tylko o zysk, a reszta, co tam ...nie kupi ten, to znajdzie się inny naiwny....
pozdrawiam ;-)