Choć było słonecznie, dzień nie nadawał się na spacer, u mnie był bardzo silny wiatr, przez co zimno i nieprzyjemnie.
Różne zimowe ciekawostki znalazłaś Aniu.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie:)
każdy weekend, również inne wolne dni wykorzystuję na swoje wojaże w terenie, bo chodzenie czasami po wertepach, chaszczach czy błocie to trudno nazwać spacerem, pogoda mi nie przeszkadza bo zawsze jestem odpowiednio przygotowana i ubrana, dziś również zrobiłam chyba z 10 km.
pozdrawiam serdecznie
...***Wypatrzyłaś pięknie wybarwione,jesienią skąpane w bursztynie suszki...!!!Miałam dziś spacer na czterech kołach na ogród,dokarmić ptaszki i jeszcze pozaglądać przy słonku,co w trawie piszczy i okazało się że krokusy,listki powychodziły,na dwa centymetry,narcyzy już nad ziemią te z wczesnych,rozchodniki zawiązały już nowe koszyczki przy ziemi,a mój kuklik który się trzymał do trzech króli,jeszcze dwoma kwiatkami po ostatnich zimnych nocach się przeobraził jesiennie..;Pozdrawiam Aniu
7 komentarzy
Dodał: Tenia - Moderator 2020-01-12 13:55
Byłam... spacerowałam wśród tysiąca cudnych roślin..., do domu przyniosłam śnieżycę i fiołeczka:)
Dodał: malwina 2020-01-12 15:05
na taki przyrodniczy jeszcze nie było mnie dzisiaj stać , ale i tak nóg nie czuję :)
Dodał: Gienia 2020-01-12 17:21
Byłam , widziałam zimę tę samą co tydzień temu . :)))
Dodał: kanagaka 2020-01-12 18:58
Choć było słonecznie, dzień nie nadawał się na spacer, u mnie był bardzo silny wiatr, przez co zimno i nieprzyjemnie.
Różne zimowe ciekawostki znalazłaś Aniu.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie:)
Dodał: myszaf 2020-01-12 19:26
zrudziałe jesienne kolory w słońcu nabrały wyrazu, miłego wieczorku ☺
Dodał: allicja 2020-01-12 19:39
każdy weekend, również inne wolne dni wykorzystuję na swoje wojaże w terenie, bo chodzenie czasami po wertepach, chaszczach czy błocie to trudno nazwać spacerem, pogoda mi nie przeszkadza bo zawsze jestem odpowiednio przygotowana i ubrana, dziś również zrobiłam chyba z 10 km.
pozdrawiam serdecznie
Dodał: bella 2020-01-12 20:14
...***Wypatrzyłaś pięknie wybarwione,jesienią skąpane w bursztynie suszki...!!!Miałam dziś spacer na czterech kołach na ogród,dokarmić ptaszki i jeszcze pozaglądać przy słonku,co w trawie piszczy i okazało się że krokusy,listki powychodziły,na dwa centymetry,narcyzy już nad ziemią te z wczesnych,rozchodniki zawiązały już nowe koszyczki przy ziemi,a mój kuklik który się trzymał do trzech króli,jeszcze dwoma kwiatkami po ostatnich zimnych nocach się przeobraził jesiennie..;Pozdrawiam Aniu