Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Komuś smakują...
u mnie było trochę słoneczka, ale się zachmurzyło i deszcz wisi w powietrzu...
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: isia53
Inne zdjecia: isia53
-
a na dobranoc żabka :)
-
Pszczółka Maja :)
-
Zegar...
-
W parku :)
-
Przed palmiarnią...
-
Przed palmiarnią...
-
Wokół dębu...
-
Dąb szypułkowy...
-
a oto i sam mistrz przy fortepianie :)
-
Kawałek fortepianu :)
16 komentarzy
Dodał: madziakwiatki 2010-05-25 14:44
to zapewne poskrzypka liliowa, mały czerwony robaczek, chyba u Alicji był w galerii, największe spustoszenia robią larwy poskrzypki
Dodał: madziakwiatki 2010-05-25 14:47
oj przepraszam za pomyłkę to nie u Alicji tylko u emiko była poskrzypka :)
Dodał: Bebo94 2010-05-25 14:47
Biedne lilijki, u mnie ślimaki na astrach sieją spustoszenie. Oby się wyniosły :)
Dodał: isia53 2010-05-25 14:56
dziękuję Madziu, to by się zgadzało, bo przegoniłam jakiegoś czerwonego robala, pozdrawiam :)
Dodał: allicja 2010-05-25 15:31
właśnie tam czytam, czytam
u mnie lilie są narazie całe, ale chyba pójdę sprawdzić czy jakiś robal nie podgryza ????
pozdrawiam
Dodał: isia53 2010-05-25 15:37
ten robalek był bardzo ładny, taki czerwoniutki jak koralik, ale żeby tak "zeżreć"??? muszę coś kupić do opryskania tych lilii...
Dodał: madziakwiatki 2010-05-25 15:42
koniecznie! bo larwy zjedzą cała roślinę i nawet nie zakwitnie, a jeśli to zrobi to szybko przekwitnie, gdyż lilia będzie zmęczona. Nasze lilie w zeszłym roku zostały doszczętnie zmarnowane przez te robale :( w tym roku popryskałam preparatem na mszyce, dziś trzeba ponowić bo już nie pada :) pozdrawiam
Dodał: aniasyp1 2010-05-25 15:46
wodać take dorodne Lilie ,ale jak to coś ,je pozżera to kikuty zostaną.Isiu może jakimś srodkiem spryskaj to przegonisz .Ale jeszcze pod wieczór zerknij na nie bo te slimaczki małe też podgryzają :)pozdrawiam
Dodał: isia53 2010-05-25 15:47
Madziu, dziękuję za informacje, czy preparat na mszyce zadziała???
Dodał: madziakwiatki 2010-05-25 16:32
na larwy nie ale na dorosłego robaka powinien zadziałać... (tak piszą w różnych poradnikach) :)
ja swoje lilie opryskałam preparatem na mszyce i nie było ich widać przez jakiś czas, teraz pojawiły się znowu... ale zabieg trzeba powtarzać kilkakrotnie. Jaja larw są małe pomarańczowe na spodniej stronie liścia, jeśli jest ich mało to można je zniszczyć np. ręką, a jak dużo to najlepiej urwać liścia z jajami.