Jadziu nie dorobiłam się szklarni, ani oranżerii i prędko nie będę miała. Aż strach pomyśleć, co to będzie jak zrobi się zimno i trzeba będzie te roślinki wnieść do domu. Jak je wiosną wynosiłam były o połowę mniejsze, a już się ledwo mieściły.
Podziwam są wspaniałe. Wiadomo powroty są najgorsze rośliny rosną i zawsze coś przybędzie. A jak z zimowaniem? Pytam bo mam zamiar mieć jednego i szukam rad co do uprawy i kłopotliwego jak zawsze zimowania-ponieważ staram się unikać strat roślin w kolekcji.
4 komentarzy
Dodał: lubka 2017-08-28 21:28
Masz piękna kolekcje hibiskusów Aniu,zawsze jest podziwiam:)Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: jaga51 2017-08-28 22:41
Co jeden to piękniejszy! Zadziwia mnie liczba Twoich podopiecznych! Dorobiłaś się już szklarni, albo ogrodu zimowego?
Dodał: Anka159 2017-08-30 07:32
Jadziu nie dorobiłam się szklarni, ani oranżerii i prędko nie będę miała. Aż strach pomyśleć, co to będzie jak zrobi się zimno i trzeba będzie te roślinki wnieść do domu. Jak je wiosną wynosiłam były o połowę mniejsze, a już się ledwo mieściły.
Dodał: anturium87 2017-08-30 15:19
Podziwam są wspaniałe. Wiadomo powroty są najgorsze rośliny rosną i zawsze coś przybędzie. A jak z zimowaniem? Pytam bo mam zamiar mieć jednego i szukam rad co do uprawy i kłopotliwego jak zawsze zimowania-ponieważ staram się unikać strat roślin w kolekcji.
Dodał: jaga51 2017-08-30 19:31
I to jest nasz podstawowy kłopot- zimowanie! Zwłaszcza roślin o dużych rozmiarach.