Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Kiler;)
Piękne zielone ślepska spoglądały na mnie z niepokojem, ale ważka nie uciekała. Po chwili zauważyłam dlaczego;) Stwierdziła, że śniadanie jest chyba ważniejsze i pałaszowała motylka, cała obsypana pyłkiem z jego skrzydełek;)O mały włos a przegapiłabym tą scenkę - w drodze do pracy;)
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
11 komentarzy
Dodał: LidkaB 2010-07-15 09:42
Niesamowite zdjęcie trochę jak z horroru.Gorąco Cię pozdrawiam.
Dodał: tercer 2010-07-15 10:44
Lidziu masz rację;) Na fotce nie widać, ale pałaszowała tego motyla, aż pióra (skrzydła) leciały;)
Dodał: asinek 2010-07-15 12:25
HORROR na łące!!!!Ty masz Teresko farta na takie różne "momenty" ;-)))
Dodał: czesia54 2010-07-15 13:24
Tereska, tak spokojnie patrzyłaś na to morderstwo, mało tego, jeszcze sobie fotografowałaś....ha,ha. Pozdrawiam serdecznie
Dodał: katrinax 2010-07-15 14:40
Zgodze się horror,
ale zdjęcie śliczne:)))
pozdrawiam serdecznie
Dodał: kanagaka 2010-07-15 16:02
Może te motyle są smaczne, że narażała swoje życie, ale zdobyczy nie puściła. Pozdrawiam.
Dodał: katkak 2010-07-15 18:00
Teresko jak wcześnie wychodzisz do pracy skoro masz czas jeszcze na robienie fotek? Dodałaś znowu same ciekawe, piękne i zaskakujące foteczki, trudno komentować każdą
Dodał: katkak 2010-07-15 18:00
Teresko jak wcześnie wychodzisz do pracy skoro masz czas jeszcze na robienie fotek? Dodałaś znowu same ciekawe, piękne i zaskakujące foteczki, trudno komentować każdą
Dodał: tercer 2010-07-15 19:19
Asinku, ja ich po prostu BACZNIE wypatruję, czasem zupełnie (jak to) przez przypadek coś trafię. W dużych zielskach zawsze się coś dzieje;)))CZESIU, może mnie tylko wytłumaczyć to, że wcale nie byłam świadoma mordu - cieszyłam się, że mam ważkę, a później...to już fociłam "dowody przestępstwa";)))KASIU, dojście do pracy zajmuje mi jakieś pół godziny;)))A samo focenie z pięć minut (w dobrym układzie);)))
Dodał: kwiatha 2010-07-15 23:37
Ważne jest to, że Ty Tereniu umiesz patrzeć. Wypatrzysz coś ciekawego tam gdzie sto osób przeszłoby nic nie widząc. A to, że akurat była konsumpcja śniadania to fart. Zdjęcia sa śliczne. Pozdrawiam