Jadziu... ja nie jestem zafiołkowana. Ta ilość wynika z litości - szkoda mi każdego złamanego listka, szkoda mi każdego zabiedzonego kwiatka.
Nawet listek grubosza, który odpadnie - wsadzam do ziemi. Gdy podrosną - rozdaję rodzinie i znajomym, bo sama nie mam dla nich miejsca.
A fiołki lubię podziwiać... u Ciebie, Grażynki, Ani i Lenki - i w sumie na podziwianiu powinno się skończyć. No tak - teoria sobie... a praktyka pokazuje co innego:)))
16 komentarzy
Dodał: SONY554 2014-02-21 21:57
Jakie sierotki?:)Spore okazy pięknie kwitnące.Pozdrawiam
Dodał: myszaf 2014-02-21 21:58
bo to są podmienione księżniczki;)))
Dodał: jaga51 2014-02-21 22:03
Jak to miło, Zosię dopadła fiołkoza! To już się będzie rozwijać, wyleczyć się nie da! Objawy łagodzi się na czas jakiś kolejnym zdobytym fiołkiem:)
Dodał: Wiki73 2014-02-21 22:03
Cudowne!!!!!!!!!!!!!
Dodał: kanagaka 2014-02-21 22:37
Ślicznotki wystrojone w falbanki. Miłego wieczoru Zosiu.
Dodał: sowa 2014-02-21 22:39
Jadziu... ja nie jestem zafiołkowana. Ta ilość wynika z litości - szkoda mi każdego złamanego listka, szkoda mi każdego zabiedzonego kwiatka.
Nawet listek grubosza, który odpadnie - wsadzam do ziemi. Gdy podrosną - rozdaję rodzinie i znajomym, bo sama nie mam dla nich miejsca.
A fiołki lubię podziwiać... u Ciebie, Grażynki, Ani i Lenki - i w sumie na podziwianiu powinno się skończyć. No tak - teoria sobie... a praktyka pokazuje co innego:)))
Dodał: allicja 2014-02-21 22:53
oj Zosiu - jak widzę to nie potrzebna Ci teoria bo masz doskonałą praktykę
a Twoje parapety nieprawdopodobnie czarują
pozdrawiam serdecznie
Dodał: silesiaa 2014-02-21 23:05
jest co podziwiac Zosiu ;)
Dodał: ania1976 2014-02-22 00:38
Zosiu,same pięknoty,daleko im do sierotek.Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: anturium87 2014-02-22 09:29
Śliczne fiołeczki :))) pozdrawiam serdecznie