Jestem pod wrażeniem... kwitna cudnie. Ja mam 7 szt... z tego 4 duże donice hoyi carnosy, sama je wyhodowałam, ale moje to leniuchy - nie chcą kwitnać... niestety.
Może źle je pielęgnuję, ze rosną bujnie - ale nie kwitną:(
Gratuluję wspaniałej kolekcji:-)***
Hoje lubią słoneczko, dobrze im też robi wystawienie późną wiosną na dwór, aż do wczesnej jesieni (u mnie do października a nawet trochę dłużej), trzeba uważać, by nie przelać ani nie zasuszyć, przy oknie hoje kwitną chętnie, niektóre są oporne to prawda, często jest to kwestia klonu- sadzonki, bywa, że jeśli rozmnaża się hoję ze starego pędu, to wolniej się rozwija, wolniej rośnie i później ma kwiaty, ale warto czekać, czas i tak minie :) Dla niecierpliwych polecam odmiany hoi, które łatwo zakwitają - na pewno multiflora czy motoskei szybciej obdarzy nas kwieciem niż carnosa. Ja do swojej kolekcji wybieram właśnie takie odmiany, a jak rozmnażam i robię sadzonki to z młodych pędów. Poza tym jest jeszcze kwestia upodobań temperaturowych danej odmiany, są chłodolubne, medium i ciepłolubne. Np. carnosa należy do chłodolubnych.
3 komentarzy
Dodał: Hortensja13 2017-02-06 15:52
Jaka fajna! Jeszcze nie widziałam wcześniej hoji. Pozdrawiam :)
Dodał: dominiska 2017-02-06 16:09
Hoje to bardzo wdzięczne rośliny - za niewielką opiekę odwdzięczają się bujnym kwitnieniem i pięknym zapachem :)
Dodał: Lila25 2017-02-06 22:36
tylko, że dla nich jest potrzeba szerokich i dużych parapetów.
Dodał: sowa 2017-02-06 22:39
Jestem pod wrażeniem... kwitna cudnie. Ja mam 7 szt... z tego 4 duże donice hoyi carnosy, sama je wyhodowałam, ale moje to leniuchy - nie chcą kwitnać... niestety.
Może źle je pielęgnuję, ze rosną bujnie - ale nie kwitną:(
Gratuluję wspaniałej kolekcji:-)***
Dodał: dominiska 2017-02-06 23:02
Hoje lubią słoneczko, dobrze im też robi wystawienie późną wiosną na dwór, aż do wczesnej jesieni (u mnie do października a nawet trochę dłużej), trzeba uważać, by nie przelać ani nie zasuszyć, przy oknie hoje kwitną chętnie, niektóre są oporne to prawda, często jest to kwestia klonu- sadzonki, bywa, że jeśli rozmnaża się hoję ze starego pędu, to wolniej się rozwija, wolniej rośnie i później ma kwiaty, ale warto czekać, czas i tak minie :) Dla niecierpliwych polecam odmiany hoi, które łatwo zakwitają - na pewno multiflora czy motoskei szybciej obdarzy nas kwieciem niż carnosa. Ja do swojej kolekcji wybieram właśnie takie odmiany, a jak rozmnażam i robię sadzonki to z młodych pędów. Poza tym jest jeszcze kwestia upodobań temperaturowych danej odmiany, są chłodolubne, medium i ciepłolubne. Np. carnosa należy do chłodolubnych.