Jolciu, piękne są te Twoje wieczorne fotki, a dzisiaj to nawet sobie nie wyobrażam latać z aparatem w pełnym słońcu, a nawet w cieniu, pozdrawiam cieplutko :)
Isiu, teraz tak ciężko jest robić zdjęcia, bo od razu jestem atakowana przez komary. Myślałam, że dzisiaj będzie lepiej, ale niestety to samo i w dodatku pogryzły mnie po twarzy...istna plaga komarów.
Basiu zgadza się, ale dwa razy już wypadł mi aparat, na szczęście nic się nie stało...oczywiście wina komarów. Basiu, ja do tej firletki przymierzałam się od kilku dni i za każdym razem wychodziły nieostre zdjęcia i w końcu zrobiłam nocą, inaczej sobie nie poradziłam. To samo mam z pomarańczowym pełnikiem. Może z dzisiejszych fotek uda się coś wybrać.
12 komentarzy
Dodał: katkak 2010-06-10 21:44
Twoje nocne fotko jak zawsze super
Dodał: netii79 2010-06-10 21:45
ale śliczności :o) ładnie wyglądają kwiatuszki na czarnym tle :o)
Dodał: kwiatha 2010-06-10 21:58
Pięknie wygląda na czarnym tle. Firletka o pełnych kwiatuszkach jest sliczna. Pozdrawiam
Dodał: Arietta 2010-06-10 22:03
Pięknie rozjaśniają ciemności swą radosną barwą :-) Pozdróweczki!
Dodał: urszulkapl 2010-06-10 22:04
Ale piękne te firletkowe mini różyczki.
Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: allicja 2010-06-10 22:16
zdjęcie jak zwykle u Ciebie - przepiękne
świetnie firletka wygląda na ciemnym tle
pozdrawiam serdeczni
Dodał: isia53 2010-06-10 22:34
Jolciu, piękne są te Twoje wieczorne fotki, a dzisiaj to nawet sobie nie wyobrażam latać z aparatem w pełnym słońcu, a nawet w cieniu, pozdrawiam cieplutko :)
Dodał: Jolcia217 2010-06-10 22:38
Isiu, teraz tak ciężko jest robić zdjęcia, bo od razu jestem atakowana przez komary. Myślałam, że dzisiaj będzie lepiej, ale niestety to samo i w dodatku pogryzły mnie po twarzy...istna plaga komarów.
Dodał: krab42 2010-06-10 22:44
Niezły sposób znalazłaś na tę smółkę!
Ja się męczę i męczę, i ze zdjęć nie jestem zadowolona:(
Co tam komary! Zdjęcie fajne masz!!!
Pozdrówka
Dodał: Jolcia217 2010-06-10 22:48
Basiu zgadza się, ale dwa razy już wypadł mi aparat, na szczęście nic się nie stało...oczywiście wina komarów. Basiu, ja do tej firletki przymierzałam się od kilku dni i za każdym razem wychodziły nieostre zdjęcia i w końcu zrobiłam nocą, inaczej sobie nie poradziłam. To samo mam z pomarańczowym pełnikiem. Może z dzisiejszych fotek uda się coś wybrać.